Po kilku latach mąż dostał propozycję wyjazdu na pół roku do pracy do Niemiec. Na początku nie chciałam się na to zgodzić, ale wtedy rzeczywiście wydatków było dużo, a nasza jedna pensja ledwo na wszystko starczała. Mówił, że będzie przyjeżdżał do nas jak najczęściej, że te pół roku szybko minie, a wreszcie będziemy mieć pieniądze na nowe auto, bo stare ma prawie 20 lat i już się sypie.
Z bólem serca, ale zgodziłam się. Przez te pół roku mąż był u nas dwa razy – ale wiadomo, nie chciał wydawać pieniędzy na dojazdy, ponadto ciągle tam pracował. Jednak nadszedł wreszcie wymarzony dzień, wrócił…
Penny Mathews @ 123rf.com
Byliśmy przeszczęśliwi. Widziałam jednak, że coś jest nie tak, że jest jakiś dziwny, nieswój. Wieczorem usiedliśmy przy stole, a Darek zaczął mówić – że poznał ją trzy miesiące temu, że przed paroma dniami okazało się, że jest w ciąży. Myślałam, że to jakiś głupi żart albo że opowiada o jakimś swoim koledze. A mój mąż mówił o swojej kochance. Oznajmił też, że za tydzień się do niej przeprowadza, że ten wyjazd był niepotrzebny, ale „tak wyszło”.
Antonio Guillem @ 123rf.com
Mój ukochany mąż mnie zostawił z dziećmi, dla kochanki…nie mam siły nawet płakać. Wiem, że dla dzieciaków muszę być silna. Jak na razie leżę całymi dniami w łóżku, oglądam nasze ślubne zdjęcia i zastanawiam się, dlaczego…
Goran Bogicevic @ 123rf.com