Wczoraj zobaczyłam na teście ciążowym dwie kreski. Mój partner wprost skacze do gry z radości, a ja…ja w ogóle nie chcę dziecka.
Dziś moja własna matka powiedziała, że tak naprawdę nie chciała, żebym się urodziła, ale nie miała pieniędzy i możliwości, żeby „zadziałać z ciążą” (dokładnie tak to nazwała). A co ja zrobiłam? Spakowałam kilka rzeczy, wyszłam z domu i włóczyłam się pół dnia po parku.
W życiu każdego rodzica przychodzi moment na niezmiernie trudne do podjęcia decyzje. Jedną z nich jest zdecydowanie czy dziecko wysłać do żłobka czy też skorzystać z możliwości urlopu wychowawczego. Żyjemy niestety w czasach, kiedy to wszystko trzeba kalkulować i nierzadko również w tym wypadku zadecyduje nic innego jak właśnie czynnik ekonomiczny.
Żadnej z matek nie życzę takiej sytuacji…
Grzesiek, mój jedynak, we wczesnym dzieciństwie nie sprawiał zbyt wielu problemów. Owszem, może i miewał kłopoty z nauką, bywał czasami opryskliwy czy leniwy, ale przecież chłopcy bardzo często tacy są.
Czas szkoły, przedszkola i innych zajęć edukacyjnych, to nieodzowny element każdego dzieciństwa. Nierzadko bywa, że nasza pociecha wraca ze szkoły zmęczona i chciałaby odpocząć. Wielu rodziców zastanawia się jednak nad zorganizowaniem zajęć dodatkowych swojemu dziecku. To trudny dylemat dla wielu rodziców, którzy nie wiedzą jak się w takiej sytuacji zachować – czy przy tak napiętym grafiku organizować dodatkowe zajęcia, czy też nie. Rzeczywiście kwestia jest niezmiernie trudna, ale najlepiej jest porozmawiać z samym zainteresowanym, czyli dzieckiem.
Każdy człowiek w swoim życiu zazwyczaj pasjonuje się wieloma rzeczami. Niektóre z nich przyciągają go na dłużej. Swoje hobby mamy często już w młodym wieku, w okresie dzieciństwa. To czas, w którym interesujemy się przeróżnymi sprawami i staramy się próbować praktycznie wszystkiego. Zręczne oko rodzica może wychwycić takie niuanse i przyczynić się do rozwijania zainteresowań swojej pociechy. Kluczową sprawą jest jednak rozpoznanie predyspozycji u dziecka. Da się to zrobić jedynie w czasie równorzędnej relacji z naszym dzieckiem. Nie możemy go traktować z góry, ani jako narzędzia do realizacji naszych niespełnionych pasji. Oto jak zarazić pozytywnie dziecko hobby.