1. Wszyscy się na mnie patrzą
Kobiety, zwłaszcza te, które odwiedzają siłownie po raz pierwszy wierzą, że wszystkie oczy pozostałych osób – trenerów, personelu i ćwiczących, będą zwrócone właśnie na nie. Można śmiało stwierdzić, że wiele z nich boi się dotknąć jakiegokolwiek sprzętu w obawie, że zrobią coś źle, a w efekcie będą obserwowane do końca dnia. Nic bardziej mylnego. Kobiety, które uczęszczają na siłownie regularnie, przychodzą tam w określonym celu – najczęściej zmienić swój wygląd, wypracować masę, siłę lub wytrzymałość, wymodelować swoje ciało. Żadna z nich nie ma czasu i ochoty patrzeć na niepowodzenia drugiej. W zadziwiającej większości przypadków, gdy zobaczy że coś Ci się nie udaje, po prostu podejdzie do Ciebie i powie Ci co robisz nie tak. Pamiętaj, że one też kiedyś miały „swój pierwszy raz”.
2. Jestem zdana sama na siebie
Oczywiste jest, że nikt za Ciebie ćwiczyć nie będzie, aczkolwiek możesz spodziewać się wszelkiej pomocy niemal w każdym aspekcie. Nie wiesz jak, ile i gdzie ćwiczyć? Po to na Sali jest personel oraz trenerzy, by rozwiali Twoje wątpliwości i doradzili Ci w każdej kwestii. Profesjonalista bez większych trudności dobierze Ci plan treningowy. Nie ukrywajmy – karet na siłownie nie jest tani. W większości przypadków w cenie masz zawarty trening pokazowy z profesjonalistą, podczas którego nauczy Cię on gdzie, co i jak ćwiczyć. Przez cały okres korzystania z tego miejsca będzie on „do Twoich usług” tj. pomoże w technice.
3. Siłownia jest dla pięknych, zgrabnych i długonogich kobiet
Na świecie nie ma samych ideałów. Można śmiało stwierdzić, że w ogóle nie ma ideałów – każdy ma jakieś mniejsze bądź większe wady. Długonoga blondynka może mieć wałeczki na brzuchu. Siłownia jest miejscem, gdzie spotykają się różni ludzie. Zależnie od tego, czy wybierzesz obiekt mieszany, dla kobiet i mężczyzn, czy wyłącznie dla kobiet, spotkasz tam określone osoby. Nie jest powiedziane, że będą to wyłącznie szczupłe „ideały”. Na siłownie chodzi każdy, niezależnie od płci czy wieku – licealiści, studenci oraz emeryci, osoby przy tuszy, które pragną zrzucić nadprogramowe kilogramy oraz te, które chcą wymodelować konkretną część ciała, kobiety i mężczyźni, którzy regularnie ćwiczą i biorą udział w zawodach sportowych, a także Ci, którzy po prostu dbają o zdrowy tryb życia.
4. Siłownia nie jest dla kobiet. Będę wyglądać jak mężczyzna
Wiele kobiet wyobraża sobie, że pójdzie kilka razy na siłownie i będzie wyglądać niczym Pudzianowski – rozbudowane ręce, barki, plecy, uda, jednym słowem mięśnie jak po 40 latach ciężkiej pracy. Bez wątpienia jest to mit. Są specjalne treningi ułożone pod masę, czyli tworzenie masy mięśniowej. Oczywiście łączy się to ze specjalistyczną dietą. Pamiętajmy jednak, że wszystko zależy od nas samych. To my ustalamy sobie cel i kontrolujemy wyniki pod czujnym okiem specjalisty. Siłownia to miejsce, które pomoże nam schudnąć, wymodelować sylwetkę, pozbyć się cellulitu czy zarysować mięśnie brzucha.