Zastanawialiście się kiedyś nad tym czym jest szczęście? Czy zdarzyło Wam się zamknąć oczy i powiedzieć: "teraz jestem naprawdę szczęśliwy"? A jeśli tak to czy kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego w tej chwili jesteście szczęśliwi, a w innej nie?
"Romeo i Julia" to dramat napisany przez Williama Szekspira (którego wprost ubóstwiam), który został wydany po raz pierwszy 1597 roku. Jest to lektura obowiązkowa i sztuka nie do pobicia (chociaż ja mam akurat na jej temat własne zdanie i to wcale nie tak pochlebne).
Każdego dnia ktoś wychodzi z domu i nie wraca. Tak zwyczajnie, bezszelestnie i bez pożegnania. Może być to nieszczęśliwy wypadek, zaplanowana ucieczka lub porwanie, a w skrajnych przypadkach nawet zabójstwo. Przyczyny zaginięcia mogą być różne, ale nie zawsze los przychyla się do ich poznania. Czasami najbliższa rodzina zostaje jedynie z niepewnością, tak bolesną i wyżerającą codzienny optymizm. Chociaż śmierć wydaje się najgorszym z rozwiązań, to wieloletni brak informacji zdaje się wyjadać człowieka od wewnątrz. Czy można bowiem spokojnie żyć, nie wiedząc, co tak naprawdę stało się z bliską nam osobą? Właśnie tak brutalna cisza staje się wiernym towarzyszem bohaterki, o której niełatwą kreację pokusił się Robert Dugoni w thrillerze o mrocznym tytule Grób mojej siostry. Czy Tracy pozna okrutną prawdę?
Pamiętajmy, że wizerunek to nie tylko ubiór. To nasze gesty, to, czym i kim się otaczamy, co czytamy, jak się wysławiamy, poruszamy.
Inspiracją dla mnie przede wszystkim są rozmowy i obserwacje ludzi.Ubieram osobowości i to jest klucz do budowania stylu. W tym poznawaniu się pomaga uważne słuchanie, zadawanie pytań, obserwacja i wrażliwość, a więc aspekty psychologii, coachingu bardzo wzbogacają tę usługę i sprawiają, że nie jest to tylko ubranie na raz, ale na całe życie.
Problemy z płodnością powoli przestają być tematem tabu. Już nie tylko lekarze, ale także demografowie zaczynają bić na alarm - coraz więcej par nie może mieć dzieci, a co trzecia kobieta ma rozregulowany cykl miesiączkowy bądź dochodzi do cykli bezowulacyjnych. Pierwsze problemy zaczynają się już w wieku nastoletnim, jednak prawie nikt nie myśli wtedy, że to wszystko może mieć wpływ na płodność w przyszłości.