Wiele kobiet uważa, że odzyskanie formy po ciąży i porodzie graniczy z cudem. Wbrew temu, co piszą specjaliści, nie jest to takie trudne. Można śmiało stwierdzić, że jedynym dość kłopotliwym aspektem jest czas. Zajmowanie maluchem pochłania nam większą część dnia, a w końcu każda młoda mama musi mieć również chwilę wolnego na odpoczynek czy sen.
Nieestetyczne grudki na nogach potrafią sprawić, że wstydzimy się swojego ciała, czujemy dyskomfort i obniża nam się poczucie własnej wartości. Niestety my kobiety jesteśmy na niego szczególnie narażone, głównie przez wzgląd na znaczną ilość tkanki tłuszczowej i musimy szczególnie dbać o naszą dietę i ciało aby jak najdłużej utrzymać smukłą sylwetkę i gładkie ciało. Dlatego przychodzimy do ciebie z czterema prostymi zabiegami, które bez problemu wykonasz we własnym domu.
Efekty podjętej przez Ciebie aktywności fizycznej nie do końca Cię zadowalają. Zamiast czuć się lepiej, padasz z nóg. Zamiast przypływu energii po treningu nie masz siły ruszyć palcem? Zaczynasz myśleć o tym, by dać sobie spokój z takim poświęceniem? Prawdopodobnie popełniasz któryś z poniższych błędów. Wyeliminuj go, a zdrowy ruch w końcu zacznie przynosić Ci satysfakcję i efekty.
Nie jest tajemnicą, że szczupły i umięśniony brzuch, to marzeniem każdej kobiety, które jak najbardziej można zrealizować. Przeczytaj poniższy artykuł i poświęć trzy najbliższe tygodnie na zdrowe odżywianie i regularne ćwiczenia, a zapewniamy, że efekty będą widoczne.
Biegasz już jakiś czas, trenujesz konkretnie pod wyznaczony cel. W końcu decydujesz się na start. Każdy start to inne emocje choć mają wiele wspólnego. Słyszysz wystrzał startera i zaczynasz biec. Jest wspaniale. Ale po pewnym czasie przestajesz czuć się pewnie. W twoim organizmie powoli włączają się systemy obronne, które mają za zadanie zmusić Cię do odpoczynku. Jest to normalne i chyba każdy kto startował przeżył coś podobnego. Na twoim ramieniu pojawia się mały chochlik, który szepcze Ci do ucha: „zwolnij”, „przejdź do marszu”, „po co Ci to?”. Z czasem ten mały stworek staje się nie do zniesienia. Już nie szepcze do ucha, tylko krzyczy i to głośno! I tutaj zaczyna się prawdziwa wala, która ma sprawdzić twój charakter. Często potocznie nazywamy ten stan ścianą. W tym artykule przedstawimy kilka propozycji, jak nauczyć się walczyć z samym sobą, bo przecież ten chochli to nasze myśli I to my decydujemy co z nimi zrobimy.
Krótko, konkretnie i na temat. Bez zbędnych ceregieli, czyli jak osiągnąć wyznaczony cel.