Zaczął się sezon na szparagi, więc tym razem chciałabym zaproponować Wam jedno z moich ulubionych dań z udziałem szparagów, niezwykle proste i smaczne. W przeciwieństwie do innych ciast naleśnikowych, japońska tempura (która wbrew pozorom nie wywodzi się z Japonii, lecz z Portugalii) jest bardzo delikatna i lekkostrawna, ponieważ dodana do niej lodowata woda sprawia, że tłuszcz nie przedostaje się do środka. Poniższy przepis zaczerpnęłam od mojego ulubionego francuskiego szefa kuchni Cyrila Lignac’a. W podobny sposób możecie przygotować inne warzywa, na przykład cukinie pokrojone w talarki, kalafior, brokuły czy oberżyny, a także owoce morza i ryby. Możecie serwować szparagi same lub z sosem np. z jogurtu i mięty lub z sosem sojowym z dodatkiem imbiru i ziaren sezamu, ja osobiście wolę je same, bez żadnych dodatków. Doskonale nadają się na przystawkę lub przekąskę.
Zamiast pisanek proponuję Wam dzisiaj prosty przepis na jajka faszerowane pastą z awokado, które możecie dla odmiany przygotować na wielkanocne śniadanie.
Udało się ! :) Zapominam o rocznej tęsknocie za uwielbianą przeze mnie zupą . Teraz mogę się opychać do woli. Sama zupa jest prosta w wykonaniu, problemem jest jej intensywny i ujmujący kwaśny posmak. Jest już kilka zacnych pomysłów na stworzenie bezglutenowej wersji: woda z kiszonych ogórków, kromki chleba czy sok z cytryny. Postawiałam na tradycję czyli zakwas! Na pierwszą próbę wybrałam mąkę ryżową. Żur z takiego zakwasu wychodzi delikatny w smaku, niektórym może bardziej przypominać barszcz biały.
W moim domu nigdy mazurek nie gościł na wielkanocnym stole. Zachęcona pięknymi zdjęciami i pozytywnymi komentarzami na temat tych słodkości postanowiłam spróbować. I powiem Wam, że efekt przerósł moje oczekiwania. Obawy, iż ciasto kruche się rozsypie ( bez miksów! ) nagle prysły, a przedstawiany mazurek znikał w oczach :)
Na wielkanocnym stole nie może zabraknąć babki!
Każdy kolejny wypiek czy potrawa to nie tylko przepis. Przede wszystkim to nauka. Znów przekonałam się, że należy być wytrwałym, że warto coś naprawić i spróbować jeszcze raz. Baby, ach te baby ! W praktyce, każdy wie, że bywają niesforne. Drugie podejście okazało się sukcesem. Marchewka podarowała co ma w sobie najlepszego, mianowicie smak, kolor oraz słodycz. Ciasto w przeciwieństwie do większości babek jest wilgotne.