KobiecePorady.pl

Wyznanie Kobiety: Mąż zmarł przeze mnie…

Nie wyszłam za mąż z miłości, to była klasyczna wpadka…

Jednak w czasach mojej wczesnej młodości ciąża oznaczała ślub, więc wzięliśmy go z Czarkiem. Już w początkowym okresie zdarzało mu się pić znacznie więcej niż innym. Ze wszystkich urodzin czy imienin to od wracał, zataczając się na wszystkie strony i bełkocząc, podczas gdy inni byli w normalnym stanie, mieli po prostu dobry humor.

Anonim -

Powiązane artykuły