To było piąte podejście, ale pojechałam bezbłędnie – egzaminator powiedział, że będzie ze mnie dobry kierowca! Teraz pozostaje mi już tylko kupno auta. Nie mam na to zbyt wielkich środków – maksymalnie mogę wyłożyć 5-6 tysięcy złotych – zbierałam te pieniądze przez kilka miesięcy, ale w końcu jakoś się udało.
Zależy mi na tym, żeby samochód nie palił zbyt wiele (benzyna kosztuje!), był niewielkich rozmiarów, no i oczywiście w miarę możności bezawaryjny. Tak naprawdę będę poruszała się głównie w obrębie swojego miasta (z i do pracy), raczej długie trasy mi się w najbliższym czasie nie przytrafią.
Zdaję sobie sprawę z tego, że za te pieniądze super auta nie będzie, no ale tak naprawdę głównie zależy mi na tym, żeby przemieszczać się z punktu A do punktu B.
To na pewno nie będzie samochód do lansowania się po mieście, no ale też nie o to mi chodzi. J Średnio się na motoryzacji znam, może Wy mi coś poradzicie? Chciałabym je kupić jak najszybciej, nie ukrywam, bo już powoli mam dosyć poruszania się komunikacją miejską – albo autobus mi się spóźnia, albo przyjeżdża zbyt wcześnie, a poza tym jest w nim okropny tłok i duchota…