KobiecePorady.pl

Żywieniowe mity w ciąży

Ciąża to czas szczególny dla każdej nas – a wszystkie pod tym względem są jedyne, niepowtarzalne i wyjątkowe. Jako przyszła Mama starasz się dbać o siebie, zdrowo odżywiać, dostarczać wszystkie niezbędne składniki odżywcze, żeby Maluszek miał jak najlepsze warunki do rozwoju. Ale wokół niektórych produktów spożywczych czy zasad żywienia krążą już legendy, a mama/ciocia/babcia/przyjaciółka ciągle Was pouczają: tego nie powinnaś, a to powinnaś! Zapraszam więc do lektury: żywieniowe mity w ciąży, którymi uraczono… nawet dietetyka.

Adrianna -

Powiązane artykuły

  • 8 kroków do jędrnych i pięknych pośladków

    Pragniesz, aby Twoje pośladki były jędrne, gładkie, szczupłe i po prostu piękne? Dowiedz się, jakie są najlepsze sposoby na to, aby to uzyskać. Tkwią w ćwiczeniach, zdrowej diecie i zmianach codziennych nawyków.

  • Przysiady - najczęstsze błędy

    Wiele osób uważa, że pośladki wyćwiczą tylko poprzez przysiady i dokładają ich bądź ile i z coraz większym ciężarem. Jeśli czujesz ból, tarcie lub kłucia w kolanach to nie wykonuj tego ćwiczenia, bo najprawdopodobniej coś robisz źle! Zastosuj się do moich wskazówek, a obiecuję, że więcej nie odczujesz żadnego, z wyżej wymienionych, uczucia. TECHNIKA TA JEST DLA TRADYCYJNYCH PRZYSIADÓW BEZ CIĘŻARU LUB Z MAŁYM CIĘŻAREM.

  • Vegan Bounty z chawłą

    Ciasto chałwowe, które świetnie naśladuje smak batonika bounty. Jak? Sama nie wiem, efekt był niezamierzony, aczkolwiek wyszło to na plus. Ciasto zdecydowanie uzależnia swoim smakiem, co jest jego minusem, ale na szczęście szybko syci, dzięki czemu nikt nie zje go za dużo.  [instagram=BPp7VF3B0dy&width=400&height=480] http://healthy-dreams.blogspot.com/2020/01/vegan-bounty-z-chawa.html [facebook=&user=]  

  • Przepis na marchewkową zupę krem

    W mroźne zminowe dni warto jeść przede wszystkim ciepłe posiłki. Bardzo dobrą opcją na  śniadanie jest zupa krem z marchewki. W mojej wersji dla zageszczenia zupy dodaje ziemniaki. Zupę trzeba dobrze doprawić, aby nie była mdła. W mojej wersji dobrze sprawdziły się lubczyk, chilli, sól i pieprz.