Śniadanie
Przepis na aromatyczną sałatkę śledziową z dodatkiem śliwek w occie w sosie majonezowym.
Śniadanie
To od jakiegoś czasu moja ulubiona potrawa na wielkanocne śniadanie. Farsz z jajek, pieczarek i szczypiorku umieszczony w skorupkach. Jajka smażę na maśle, na patelni, dzięki czemu mają chrupiący wierzch.
Śniadanie
Warto robić swój majonez, skoro w sklepach i reklamach TV aż roi się od tych swojskich majonezów babuni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście swojskich i domowych? Warto, bo prawdziwej babuni nawet się nie śniło, by do domowego specjału dorzucić żółtka w proszku, olej rzepakowy rafinowany z butelki PET i substancje zagęszczające: gumę guar oraz ksantanową. Nie słyszała z pewnością o syntetycznym przeciwutleniaczu E385 (soli wapniowo-disodowej EDTA) i regulatorze kwasowości (kwasku cytrynowym), chemicznych aromatach oraz barwnikach. Prawdopodobnie zgrzeszyła powszechnym jeszcze do niedawna w kuchni octem spirytusowym bądź cukrem białym.
Śniadanie
Sok z fermentacji buraków będzie niezbędny do kiszenia jajek gotowanych na twardo. Buraki kiszą się ok. 7 dni, jaja tyle samo, więc potrzebujemy 14 dni na przyrządzenie naszych nagich kraszanek. Czas rozpocząć przygotowania. Jajka, główna potrawa wielkanocna, mają tylu zwolenników co przeciwników. Wielką krzywdę wyrządzono im (i nam, konsumentom) w latach 70., kiedy największym wrogiem człowieka stał się cholesterol. Żółto jaja zawiera go sporo. Ale również obfituje w substancje zwalczające nieszczęsny cholesterol, czyli lecytynę i wielonienasycone kwasy omega-3.
Śniadanie
Od pewnego czasu podaję swojej rodzinie podczas Świąt Wielkanocnych żurek w chlebku. Przetestowałam. Taki chlebek możecie zrobić sobie sami :)
Śniadanie
Krótka historia jak powstał aromatyczny pasztet z czarnej fasoli: Byłam w sklepie, stałam na dziale z herbatą i na półce leżała jakaś czarna paczuszka. Wzięłam ją i patrze: CZARNA FASOLA. Zachwycona znaleziskiem wrzuciłam ją do koszyka. Całą noc myślałam w czym ją zjeść. Rano udałam się po inspiracje do biblioteki taty, a tam leży książka z wielkanocnymi przepisami. Otwieram, a tam jak na dłoni P A S Z T E T! Co prawda nie wege, nie z fasoli, ale pasztet! Podczas pierwszej próby pasztetowej, obok miski z fasolową masą stał wielki karton z przyprawami. I jakoś tak wyszło, że do miski wpadł cząber, tymianek, majeranek i gałka muszkatołowa. A potem okazało się, że pasztet jest tak dobry, że wszyscy chcą go jeść i muszę go zrobić ponownie bo inni domownicy będą głodni i nieszczęśliwi.
Mam nadzieję, że pasztet z czarnej fasoli także wam posmakuje i znajdzie ciepły kącik na waszym wielkanocnym stole :)