Poziom cholesterolu w naszych organizmach zależy również m.in. od genów, wieku, płci, wagi, poziomu stresu, aktywności fizycznej. A naszym największym wrogiem, przyczyną chorób i wysokiego poziomu cholesterolu są współczesny gluten (pszenica poddana mutacjom i niezliczonym krzyżówkom w laboratoriach), rafinowane produkty, w tym cukier, słodycze, wyroby piekarnicze. Słowem – bardzo przetworzone węglowodany. Jaja to najcenniejsze dla człowieka źródło protein. I jedyny produkt spożywczy zawierający wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli te, których organizm człowieka nie wytwarza, a które są niezbędne, i dlatego musi je otrzymywać z pokarmem. Dwa jaja o masie 58 g pokrywają w 35 proc. dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na te aminokwasy. Jedzcie je, pod warunkiem że nie jesteście na nie uczuleni.
Składniki:
- 8 ugotowanych na twardo jajek
- 400 ml soku z kiszonych buraków
- 100 ml octu jabłkowego przygotowanego samodzielnie lub ekologicznego (polecamy enerBio z Rossmanna)
- 100 g miodu (można zastąpić go cukrem muscovado)
- 2 laski cynamonu
- 3 goździki
- 4 owoce ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- 1 płaska łyżeczka kolorowego pieprzu
- 1 niewielka czerwona cebula
- 3 ząbki czosnku
Czas przygotowania: ok. 40 minut + 7–8 dni kiszenia
Wykonanie:
Wyjmujemy jajka z lodówki i ogrzewamy w temperaturze pokojowej ok. 30 minut. Zalewamy je następnie zimną wodą w garnku na 15 minut. Zmieniamy wodę, wsypujemy szczyptę soli. Wstawiamy na średni ogień i od momentu zagotowania zmniejszamy płomień, żeby woda delikatnie mrugała, i odliczamy 8 minut. Zdejmujemy garnek z ognia i zalewamy jaja zimną wodą. Ważne, by zatrzymać proces gotowania i należycie je wystudzić. W międzyczasie przygotowujemy marynatę. Sok z kiszonych buraków (razem z goździkami), ocet jabłkowy i miód wlewamy do rondelka, wrzucamy przyprawy, pokrojoną w piórka cebulę i nadcięte ząbki czosnku. Wszystko gotujemy 5 minut. Od razu garnek chłodzimy w kąpieli z zimną wodą. Zalewa powinna osiągnąć temperaturę ok. 40 stopni Celsjusza (najlepiej sprawdzić palcem). Jajka układamy w wyparzonym litrowym słoiku, przekładając je cebulą, i przykrawamy zalewą. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, delikatnie zakręcamy i wstawiamy do lodówki na 7 dni. Zaskoczy Was ich kolor i słodko-kwaskowaty smak.
Możecie je dodać do Sałatki jarzynowej z ciecierzycą, wypełnić nadzieniem lub udekorować Wielkanocnym majonezem handmade.
PORADY DOMENY SMAKU
- Jaja ogrzewamy w temperaturze pokojowej, moczymy w wodzie, po czym jeszcze je solimy, aby podczas gotowania nie popękały skorupki.
- Ważne, by gotować jaja na twardo dość krótko (8 minut) i zaraz je wystudzić w zimnej wodzie. Wtedy żółtko będzie całkowicie ścięte i pozbawione zielonej, nieapetycznej, obwódki.
- Wystudzone i trzymane w wodzie jaja aż do momentu obierania zagwarantują łatwiejsze pozbycie się skorupki.