Ci, którzy kaszę jaglaną kojarzą wyłącznie pod mało atrakcyjną, rozgotowaną i gorzkawą postacią mogą przeżyć nie lada szok. Oto bowiem kasza w wydaniu wytwornym i eleganckim – jako baza wytrawnych trufli z nutą rumu i o zmysłowym smaku czekolady. Trufli rozpływających się w ustach, rozpustnie alkoholowych i tak zaciekle skrywających swój sekret, że praktycznie niemożliwym jest rozpoznanie, iż kryją w sobie kaszę. Fakt, że to słodkości wegańskie, bez nabiału i cukru może jedynie pogłębić zachwyt nad nimi. Wyjątkowe czekoladki na wyjątkowe okazje.
Przepis na roladki z bakłażanem, kaszą kuskus i pesto.
Zacne grono smakoszy owych ciastek dzieli się na ich zdecydowanych entuzjastów oraz tych, którzy twierdzą: pyszne, choć mało „ciasteczkowe”. Rzeczywiście, nie jest to wypiek typowy – ciastka są miękkie i odrobinę wilgotne, lecz w swojej niepozornej formie kryją cudowny smak oraz całą masę odżywczych składników. Słodkie za sprawą daktyli, nie zawierają typowych zamienników cukru czy syropów. Bez mąki i środków spulchniających, jajek i laktozy, a jedynie z dodatkiem płatków owsianych. Niskotłuszczowe, wręcz dietetyczne, wzbogacone zaledwie garstką orzechów, swoje miękkie wnętrze zawdzięczają tymczasem marchewce i jabłku. Pachnące cynamonem, sycące, stanowią znakomitą przekąskę do pracy lub szkoły. Jakby tego było mało, w ich przygotowaniu wyręczy was melakser – ot, wystarczy wszystkie składniki dodać w odpowiedniej kolejności i połączyć w łatwą do formowania masę. Jeśli jednak nie posiadacie wielofunkcyjnego robota kuchennego, nic straconego – namoczcie wówczas daktyle, zblendujcie je, dodając resztę składników i mieszając całość (radzę wówczas użyć drobniejszych płatków). Słodkości bez wyrzutów sumienia? Dobrze trafiliście ;-)
Bywa, że nasze diety są obwarowane licznymi ograniczeniami. Niektóre nakładamy na siebie sami, świadomie eliminując z jadłospisu pewne produkty, inne są wynikiem stanu naszego zdrowia i niemożności spożywania określonych składników. Specjalne potrzeby dietetyczne, zwłaszcza jeśli ujawnią się w późniejszym wieku, mogą być nie lada kłopotem, wymagającym rezygnacji z wielu lubianych potraw czy wypieków. Nie musi jednak oznaczać to „nie jeść wcale”, a może „jeść inaczej” – w tym przypadku „jeść lepiej”, bo też bez szkodliwych i bolesnych konsekwencji dla organizmu.
Przyznam uczciwie, że jeszcze do niedawna „nie miałam ręki” do makowców. Jak przed chwilą obliczyłam, makowce dotąd piekłam jedynie trzy razy, a było to w czasach, gdy do wypieków używałam białego cukru i mąki. Dwukrotnie spod moich rąk wyszła makowa rolada drożdżowa, która choć bez zarzutu w smaku, to nieestetycznie pękała, tracąc swój piękny kształt. Innym razem upiekłam klasyczny makowiec, który okazał się tak kruszyć, że zamiast ciasta otrzymałam formę pełną sypkiego maku z orzechami.
Dorada w wersji świątecznej, pieczona w sosie pomarańczowo-limonkowym, aromatyzowana cynamonem, imbirem oraz goździkami. Upieczona ryba jest delikatna, soczysta i bardzo aromatyczna. Idealna propozycja dla smakoszy ryb. Smacznego!