Oczywiście nie chodzi nam o to, żebyś kupiła wagę za 100 złotych i sprzedała za 50, w ten sposób na niej tracąc. Mamy na myśli triki, które możesz zastosować w swoim codziennym życiu, by stracić na wadze bez wyrzeczeń!
Dietetycy biją na alarm – coraz więcej osób w naszym kraju boryka się z nadwagą i otyłością. Tak naprawdę rzadko winne są choroby, to głównie efekt złych nawyków żywieniowych. Czego zatem nie robić, by zachować smukłą sylwetkę? Koniecznie przeczytaj!
Próbowałaś już dziesiątki razy i…nic. Twoja walka ze zbędnymi kilogramami to jak walka z wiatrakami. Dlaczego tak się dzieje? Być może popełniasz jeden z poważnych błędów i to właśnie dlatego waga ani drgnie!
Wiosna, wiosna, ah jak przyjemnie wokół ciepłe powietrze czuć, pierwsze promienie słońca łapać na przedramionach. Uważam, że każda pora roku ma swoje uroki, ale wiosna to moja najbardziej ulubiona pora roku. Wiosna ma to coś w sobie. Przyroda na wiosnę zmienia się. Wszystko wokół na nowo budzi się do życia, dlatego to najlepsza pora, aby coś zmienić w swoim życiu. Widząc jak zmienia się krajobraz wokół ciebie, łatwiej będzie tobie zmienić siebie w lepszą wersję. Stanie cały czas w tym samym miejscu i nic nie robienie zabija w nas pasję i kreatywność, a także optymizm. Człowiek musi iść do przodu i rozwijać się. Każdy dzień każdego poranka daje nam drugą szansę, aby dzisiaj był lepszy dzień. Nie marnuj dnia na zamartwianie się, nie narzekaj, że twoje życie nie zmieni się. To jak będzie wyglądało twoje życie zależy tylko od ciebie, tylko ty sam jesteś władcą swego losu. Zrób wszystko, abyś za 10 lat mógł powiedzieć: to ja sam wybrałem sobie życie.
Do lata pozostało już stosunkowo niewiele czasu, dlatego jeśli masz kilka kilogramów za dużo, radzimy już dziś rozpocząć odchudzanie! Oto sprawdzone sposoby na wysmuklenie sylwetki. Wprowadź je w życie, a efekty przyjdą szybciej, niż myślisz.
Od zawsze byłam okrągła, pyzata. Największa i najgrubsza w klasie, tak naprawdę chyba się do tego przyzwyczaiłam i wiedziałam, że taki jest mój los. Wszystko zaczęło zmieniać się, kiedy poszłam na studia, ważyłam wtedy 114 kilogramów i przy moich szczupłych i zgrabnych koleżankach wyglądałam jak jakiś morświn. Podobał mi się pewien chłopak z mojej grupy, ale wiedziałam, że nie mam u niego najmniejszych nawet szans.