Przepis na wyjątkowo pyszny tort truflowy o głębokim smaku gorzkiej czekolady, przełamanym aromatem pomarańczy.
Jeśli wydaje wam się, że przygotowanie czekolady w domu jest skomplikowane, wymaga tysiąca składników, mnóstwa czasu i na pewno się nie uda, koniecznie przeczytajcie ten przepis. Będziecie potrzebowali tylko 3 składników i ulubionych dodatków. Żadnych "E", zero spulchniaczy czy konserwantów, bez cukru, mleka...Mało tego, ubrudzicie tylko jedną miskę, szklankę i łyżkę. Nie będzie potrzebować też specjalnych form - wystarczy płaskie naczynie, czy silikonowe foremki. Zaskoczeni? Koniecznie zróbcie domową czekoladę, a nie sięgniecie już po sklepową.
Crêpes Suzette to jeden z klasycznych francuskich deserów, choć dzisiaj bardzo rzadko można go spotkać w menu francuskich restauracji. Do dziś nie wiadomo, kto jest wynalazcą tych najsłynniejszych francuskich naleśników. Jedna z legend głosi, że zostały wymyślone przez Henriego Charpentiera, francuskiego szefa kuchni, który przygotował je w 1896. w Café de Paris na cześć Suzette, towarzyszki księcia Walii Edwarda VII, przyszłego króla Anglii. Inna wersja podaje, że po raz pierwszy zostały zaserwowane w 1898. w paryskiej restauracji Maire. Jedni twierdzą, że naleśniki Suzette podaje się z syropem z mandarynek, inni, że powinny być serwowane z pomarańczami. Ja osobiście wolę je w tej drugiej wersji. Jeśli ich nie znacie, to namawiam Was gorąco do ich spróbowania, bo naleśniki Suzette są naprawdę pyszne, lekkie i aromatyczne, jednym słowem wyśmienite! Można je podać zarówno na deser, jak i na podwieczorek, a nawet na śniadanie.
Gdzie się nie obejrzysz, widzisz je. To one, kalorie zawarte w Twoich ukochanych słodyczas. Są wszędzie. Idziesz do sklepu, przeszywają Cię wzrokiem ze sklepowych półek. Odwiedzasz babcie i już wiesz, że upiekła coś dobrego. Wiesz, że babci się nie odmawia. W szkole czy pracy znajomy przyniósł coś dobrego, głupio odmówić poczęstunku. Kuszą zapachem, smakiem, wyglądem. Ale ty... Nie chcesz przytyć. I NIE przytyjesz, bo teraz już wiesz... ...JAK JEŚĆ SŁODYCZE, BY NIE PRZYTYĆ?
Ci, którzy kaszę jaglaną kojarzą wyłącznie pod mało atrakcyjną, rozgotowaną i gorzkawą postacią mogą przeżyć nie lada szok. Oto bowiem kasza w wydaniu wytwornym i eleganckim – jako baza wytrawnych trufli z nutą rumu i o zmysłowym smaku czekolady. Trufli rozpływających się w ustach, rozpustnie alkoholowych i tak zaciekle skrywających swój sekret, że praktycznie niemożliwym jest rozpoznanie, iż kryją w sobie kaszę. Fakt, że to słodkości wegańskie, bez nabiału i cukru może jedynie pogłębić zachwyt nad nimi. Wyjątkowe czekoladki na wyjątkowe okazje.
Przepis na wspaniałą, świąteczną girlandę z imbirowych ciasteczek.