Z tego, co wiem, starały się na wszelkie sposoby zakumulować z innymi czynnie działającymi w sieci Anorektyczkami, jednak nieumiejętne podejście do tematu sprawiało, że często były blokowane na wielu forach czy grupach.
Stąd pojawiła się u mnie realna wizja Z.K.A. – Świata Anorektyczek, do którego dostęp mają tylko te osoby, które naprawdę rozumieją całą ideę Anoreksji. A wstawianie zdjęć pączków i innych łakoci na ich fora i grupy może je tylko rozwścieczyć!
Nieformalny Z.K.A. to świat wyznawczyń Anoreksji. To mogą i często właśnie są różne miejsca w sieci, gdzie dziewczyny się wzajemnie wspierają w walce z własnymi pokusami. Motywują do działania. Opisują swoje dni, dzienne menu z uwzględnieniem kaloryczności. Piszą o treningach. Wymieniają się thinspiracjami. Mierzą się i ważą – porównują co się zmieniło, a co nie.
Choć się wspierają, to też straszenie są zazdrosne o lepsze efekty pozostałych Anorektyczek. Nie widzą swoich osiągnięć, widzą tylko cudze.
Jednak potrafią też sobie i innym nieźle dopiec, wyzywając się od grubych świń…
Swego czasu nawet nie interesowały mnie tego typu „zrzeszenia”. W moich czasach (haha, ale to zabrzmiało!) działało się głównie w pojedynkę, a Internet dopiero się rozwijał. Współczesne Anorektyczki nieco się różnią od tych sprzed kilku czy kilkunastu lat, choć ich główne cele nie uległy zmianie.
Dziś jednak wszelkiego rodzaju grupy są strasznie modne i w zasadzie większość naszego życia przeniosła się do sieci. Dlatego też to właśnie tu można spotkać najwięcej tego typu Zamkniętych Kręgów Anorektyczek…
Przegapiłaś poprzednie wpisy?
Łap!
#1 Cześć! To ja, ex-Anorektyczka!
#3 Perfekcyjną być czyli o jeden krok za daleko…
#6 W krzywym zwierciadle własnego spojrzenia
#7 Anorektyczka vs. Jej otoczenie