Słodki Eryk
Na rynku jest wiele słodzików, ale często nie wiadomo na jaki się zdecydować. Na początku właśnie tak miałam. Mało było o nich informacji w internecie, więc musiałam kierować się zdrowym rozsądkiem. Teraz na szczęście coraz częściej pisze się o zamiennikach cukru. Pewnie zastanawiacie się czym jest Słodki Eryk. Jest to słodzik na bazie erytrytolu, czyli substancji naturalnej, która występuje w owocach (gruszkach, melonach, winogronach), niektórych grzybach, w algach i w porostach.
Produkcją Słodkiego Eryka zajmują się firmy we Francji. Powstaje on z kukurydzy w procesie fermentacji z dodatkiem drożdży.
Słodki Eryk ma białe, bardzo drobne kryształki przypominające cukier. Dzięki temu bardzo łatwo rozpuszcza się w herbacie, kawie oraz w deserach i ciastach przeznaczonych do wypieków. Jest on mniej słodki od cukru trzcinowego czy tego kuchennego. Smakiem przypomina ksylitol chociaż jest od niego bardziej orzeźwiający i mniej słodki. Dlatego też 1,5 łyżeczki erytrytolu odpowiada 1 łyżeczce cukru.
Moim zdaniem warto po niego sięgnąć, ponieważ jest idealny dla osób dbających o figurę oraz o zdrowie. Ma on jedynie 0,2 kcal w 100g oraz ma prawie zerowy indeks glikemiczny ( wpływ danego produktu na ilość insuliny we krwi), smakuje prawie tak samo jak cukier, a wyrządza mniej szkód w naszym organizmie. Odkąd stosuję erytrytol zamiast cukru zauważyłam, że rzadziej odwiedzam dentystę, ponieważ pomaga on w zachowaniu mineralizacji zębów i nie przyczynia się do rozwoju próchnicy. Mimo, że jest on dużo zdrowszy od cukru to nie oznacza to, że trzeba go spożywać w nadmiarze. Pamiętajcie o tym.
Słona Iwona
Ostatnio coraz częściej słyszy się o soli himalajskiej, soli o obniżonej zawartości sodu, soli jodowanej, itp. Nie wiadomo, którą faktycznie wybrać. Zrezygnowałam z tradycyjnej soli kuchennej i od jakiegoś czasu mam w domu sól o obniżonej zawartości sodu Słona Iwona oraz sól gruboziarnistą jodowaną. Najczęściej korzystam z soli Słona Iwona, jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego to zapraszam do dalszej lektury.
Słona Iwona to sól o obniżonej zawartości sodu z dodatkiem potasu, jodu i magnezu. Te pierwiastki odgrywają w naszym życiu kluczową rolę. Sami wiecie jak wkurzające są skurcze mięśni, drżenie rąk, czy obniżona odporność. Dlatego powinniśmy stale zabiegać o uzupełnianie niedoboru tych pierwiastków. Z kolei nadmiar sodu podwyższa ciśnienie krwi. Dzięki obniżonej ilości sodu, sól Słona Iwonę możemy spożywać w ilości aż 7g dziennie, a tradycyjnej soli tylko 5g dziennie. Jest to szczególnie ważne dla osób używających soli w dużych ilościach.
Słona Iwona ma bardzo drobne kryształki, które błyskawicznie rozpuszczają się w wodzie. Smakuje podobnie jak tradycyjna sól, a czasami to miałam nawet wrażenie, że jest bardziej słona. Można używać jej do wszystkiego, tak jak tradycyjną sól.
Co sądzicie o tych produktach ?
Zapraszam na mój fanpage : https://www.facebook.com/NatalieForever.blogspot/