Czy zawsze zdrada jednego lub obu partnerów oznacza koniec związku? Czy zawsze kończy się rozstaniem? A może jest szansa na uratowanie, a nawet poprawę relacji?
Poniżej dzielę się z Wami moją historią. Temat i doświadczenie niezmiernie dla mnie trudne, ale mam nadzieję, że moje świadectwo będzie promykiem nadziei dla innych kobiet.
Jesienna aura nie sprzyja zakochanym? Nic bardziej mylnego. Na miłość zawsze jest odpowiednia pora – także we wrześniu, październiku i listopadzie. Co więcej, jest to doskonały czas na zorganizowanie randki, jakiej nie można zrobić latem lub wiosną. Warto skorzystać z kilku propozycji na świetne spędzenie czasu z ukochaną osobą.
Nie lubisz jesieni? Jeśli tak, poznaj 4 sposoby, dla których warto ją kochać. Nie traktuj jej jak końca lata i nadejścia czasu nostalgii, melancholii oraz braku słońca. To czas, w którym możesz cieszyć się każdym dniem bez względu na aurę za oknem. Dowiedz się, jak pozytywnie nastawić się do jesieni.
Męża poznałam, gdy miałam dziewiętnaście lat. Kiedy teraz o tym myślę, zdaję sobie sprawę z tego, że byłam jeszcze dzieckiem wkraczającym w dorosłość. A on? Dziesięć lat starszy, ustawiony, życiowo, majętny, wiedzący, czego chce od życia. Chyba tym mi na początku zaimponował.
Od 3 lat jestem ze swoim chłopakiem w stałym związku, do tej pory mieliśmy swoje wzloty i upadki, ale dla nas obojga jest to pierwszy poważny związek. Poza tym bardzo się kochamy, więc każde wady staramy się poprostu przemilczeć.
Tak się składa, że od dłuższego czasu jestem singielką, ale naprawdę czuję się z tym bardzo dobrze. Mam czas dla siebie, na rozwijanie swoich pasji, robię mnóstwo rzeczy, których nie robiłam, gdy byłam w związkach, nie muszę po nikim sprzątać etc.