Nie ukrywajmy, że fantazjowanie na pikantne tematy zdarza się zarówno kobietom i jak i mężczyznom. Panie marzą o jednych prawach, mężczyźni o innych. Bywa, że fantazje te spotykają się we wspólnym punkcie, przez co dzięki nim możecie rozpalić znów na nowo namiętność w Waszym związku i dodać do niego powiew świeżości w tych sprawach. Niektóre z takich fantazji erotycznych pokrywają się z fantazjami naszych partnerek. Warto więc o tym szczerze rozmawiać w związku. Być może czeka nas więc sporo przyjemności.
Fantazje erotyczne nie są niczym złym. Fantazjuje każdy z nas, choć rzadziej mówimy o tym głośno. Często jednak fantazjowanie w naszym związku możemy zamienić w czyny. Kilka lat ze sobą, a także ewidentne postępujące znudzenie seksem i bliskością sprawiają, że znacznie chętniej otwieramy się na fantazje erotyczne i chętniej z nich korzystamy w naszym codziennym pożyciu. Wielu facetów pojęcia nie ma jak ciekawe bywają kobiece fantazje. Ich zrealizowanie będzie przyjemne tak dla niej, jak i dla niego, a także na nowo rozpali gasnącą między wami namiętność. Po prostu uwolnijcie nieco wyobraźnię. Oto o czym często fantazjują kobiety.
Miłość bywa dziwna i pokręcona…Wszystko zaczęło się zwyczajnie. Poznałam chłopaka – na potrzeby historii nazwijmy go Maciek, zakochaliśmy się w sobie, zostaliśmy parą. Jak to w związku, spotykaliśmy się czasami w szerszym gronie – najczęściej z jego znajomymi.
Mówi się, że miłość nie wybiera… Byłam w związku, można powiedzieć, że dość poważnym. Spotykaliśmy się od sześciu lat, od roku byliśmy zaręczeni, planowaliśmy wspólną przyszłość.
Postanowiłam wyjść na rower. Typem sportowca nie jestem, aczkolwiek na dwóch kółkach potrafię się utrzymać. Trzeba przyznać, że moja jazda nie jest oszałamiająca, aczkolwiek uwielbiam aktywność fizyczną (mimo roztrzepania) i często decyduje się na różne jej formy.
Mieszkam na wsi – można powiedzieć na kompletnym „zadupiu” z dala od większego skupiska ludzi. Jakiś czas temu musiałam pojechać do urzędu oddalonego od mojego miejsca zamieszkania o dobre kilkadziesiąt kilometrów.