Jestem posiadaczką wspaniałego czworonoga – Husky imieniem Diana. Każdy, kto obył się z tą rasą wie, że uwielbia ona skakać, biegać ile sił w nogach i niestety uciekać. Jako, że pracuje w domu, mam sporo czasu, by wychodzić z Dianą na dłuższe spacerki.
Zaskakuje mnie sposób, w jaki dorośli wychowują swoje dzieci. Sama jeszcze do niedawna byłam młoda i wiem, że okres 10-13 rządzi się swoimi prawami, aczkolwiek trochę zasad kultury jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Nigdy nie ufaj komuś w stu procentach, nawet jeśli to Twoja najlepsza przyjaciółka – przekonałam się o tym na własnej skórze. Kilka miesięcy temu poznałam fantastycznego chłopaka.
Wraz z chłopakiem przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania. Stwierdziliśmy, że skoro jesteśmy już na swoim możemy w końcu sprowadzić do domu czworonoga – padło na kota.
Dedykuję tą historię wszystkim tym, którzy uważają, że nie ma nic gorszego niż internetowe „romanse”. Jakiś czas temu poznałam w sieci fajnego chłopaka. Poznaliśmy się przez popularny portal społecznościowy.
Moja mama bardzo nie lubi mojego chłopaka. Próbuje wtrącać mi się w niemal każdy aspekt życia mimo, że mam już 23 lata i sama na siebie zarabiam.