Jutro mam pójść na moją pierwszą rozmowę o pracę i jeśli mam być szczera, jestem po prostu przerażona.
Kiedy się poznaliśmy, mój facet był naprawdę przystojny i zadbany. Zawsze pachniał świeżością, mydłem i dobrymi perfumami, jego ciuchy też prezentowały się ok.
Mam dwadzieścia pięć lat, a moje piersi wyglądają jak u dwunastolatki. Fakt, jestem raczej szczupłą osobą, ale niestety kobiety w mojej rodzinie nie są obdarzone bujnym biustem.
Już od wczesnej wiosny obiecuję sobie, że schudnę. Myślę, że gdybym zrzuciła około dziesięciu kilogramów, wyglądałabym naprawdę w porządku.
Od paru miesięcy nie układa mi się z chłopakiem – na początku było fajnie, dobrze się rozumieliśmy, cieszyliśmy się wspólnymi chwilami, żyliśmy ciekawie.
Jestem z moim facetem od pół roku, do tej pory wszystko układało się jak należy. Ostatnio jednak pewna rzecz nie daje mi spokoju. Otóż on nigdzie nie rusza się bez swojego telefonu, bierze go nawet pod prysznic. Nigdy nie dał mi co prawda jasnego powodu do zazdrości, ale przyznam szczerze, że teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać.