Kobiece Wyznania
Zawsze byłam dla mojego narzeczonego po prostu…dobra. Nigdy nie zrobiłam mu awantury, nie zachowywałam się jakoś dziwnie, nie miewałam humorów. Zawsze czekałam na niego z gorącym obiadem i uśmiechem na ustach. Taka już jestem – zawsze grzeczna, ułożona, może trochę robiąca wszystko pod dyktando innych. On chciał jechać na wakacje w góry (ja kocham morze) – lądowaliśmy w Zakopanem. Podczas urządzania mieszkania decydował o wszystkim – ja przytakiwałam. Teraz już wiem, że bycie zawsze ułożoną nie popłaca.
Kobiece Wyznania
Siedem cudownych lat razem. Pięć w małżeństwie, dwa jako para. Byłam pewna, że to TEN JEDYNY. A wczoraj okazało się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Kobiece Wyznania
Wszystko było jak w bajce – poznaliśmy się zaraz po studiach, oboje byliśmy już w miarę ustatkowani i dojrzali (tak mi się przynajmniej wydawało). Początek naszego związku był niczym prawdziwa bajka – ciągle dostawałam kwiaty bez okazji, wychodziliśmy do kina, restauracji…Każda kobieta marzy o czymś takim.
Kobiece Wyznania
Miałam w życiu dużo różnego rodzaju osobistych problemów, o których wolałabym nie wspominać. Jednak na szczęście trafiłam na terapię do psychoanalityka, on pomógł mi się pozbierać i bardzo wiele spraw zrozumieć i poukładać sobie jakoś.
Kobiece Wyznania
Od zawsze lubiłam chodzić do kościoła, pochodzę z katolickiej, mocno wierzącej rodziny. Coniedzielna msza to była dl nas norma.
Kobiece Wyznania
Kolejna dieta, kolejne liczenie kalorii, kolejna katorga…a najgorsze, że to wszystko zaczęło się, gdy miałam dwanaście lat. Zawsze byłam pulchnym, dobrze odżywionym dzieckiem. Babcia i mama karmiły mnie wręcz na wyścigi, jakby to była jakaś dziwna konkurencja pod tytułem: Kto da Marcie więcej jedzenia.