Wraz z chłopakiem przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania. Stwierdziliśmy, że skoro jesteśmy już na swoim możemy w końcu sprowadzić do domu czworonoga – padło na kota.
Dedykuję tą historię wszystkim tym, którzy uważają, że nie ma nic gorszego niż internetowe „romanse”. Jakiś czas temu poznałam w sieci fajnego chłopaka. Poznaliśmy się przez popularny portal społecznościowy.
Moja mama bardzo nie lubi mojego chłopaka. Próbuje wtrącać mi się w niemal każdy aspekt życia mimo, że mam już 23 lata i sama na siebie zarabiam.
Mój chłopak Łukasz od dziecka mieszka z babcią. Jako, że rodzice byli ciągle zapracowani i nie mieli czasu się nim zająć, już w podstawówce wszyscy razem postanowili, że najlepiej będzie jak zamieszka on bliżej szkoły u babci. Starsza pani, chociaż dziwna i nerwowa, opiekowała się swoim wnukiem jak należy
Przez ostatnie kilka tygodni między mną, a moim chłopakiem w ogóle się nie układało. Kłóciliśmy się niemal o wszystko – cokolwiek powiedziałam było źle. Każde zdanie, które padło z moich ust, a mu nie odpowiadało powodowało lawinę przykrych, momentami obraźliwych słów.
Na początku 2014 roku zaczęłam spotkać się z cudownym facetem. Wszystko układało się niemal wyśmienicie – można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia.