Tak się złożyło, że przyszło mi opiekować się moją babcią, która ma już osiemdziesiąt dziewięć lat. Jakiś czas temu przeprowadziłam się do niej, bo staruszka nie radzi sobie już z wykonywaniem codziennych czynności. Po jej odejściu mam otrzymać jej mieszkanie – w zamian za opiekę.
Jakiś czas temu założyłam konto na jednym z portali randkowych. Wiem, że dla niektórych to głupie, jednak postanowiłam spróbować.
„Jak dobrze mieć sąsiada…” –chyba jakoś tak brzmią słowa jednej z piosenek. Niestety, w moim przypadku jest to raczej przekleństwo.
Moja dwudziestoletnia córka postanowiła wyjechać za granicę do pracy. Początkowo byłam do tego pomysłu nastawiona sceptycznie – po prostu bałam się o moją jedynaczkę. Jednak z czasem przekonałam się, że to jedyna możliwość, aby zarobiła pieniądze na wkład na własne mieszkanie – nie stać nas bowiem na kupno.
Zawsze interesowali się mną starsi ode mnie faceci. Nigdy też nie wyobrażałam sobie związku z kimś młodszym – tacy wydawali mi się zawsze szalenie niedojrzali i dziecinni.
W życiu każdej nastolatki przychodzi czas, kiedy stwierdza, że musi się odchudzać. Nie inaczej było u mnie. Chociaż przy wzroście 166 cm ważyłam 55 kilogramów, stwierdziłam, że moje uda są zdecydowanie za grube, a brzuszek odstający. Z dnia na dzień postanowiłam więc przejść na dietę.