Lubicie swoją pracę? Jeśli tak, jesteście szczęściarzami! Ja kiedy mam rano wstać do mojej, mam ochotę po prostu zostać w domu. I tak jest codziennie.
Beznadziejna atmosfera, niezwykle nudne obowiązki, strasznie upierdliwy szef – jednak zdaję sobie sprawę z tego, że w moim mieście nigdzie nie zarobię tyle, co tu. Musicie też wiedzieć, że wychowuję sama czteroletnią córkę i nie mogę sobie pozwolić na to, by pozostać tak po prostu bez pieniędzy.
Zauważyłam jednak, że coraz gorzej znoszę chodzenie do mojej firmy, boli mnie często głowa albo żołądek, z przeogromną niecierpliwością czekam na piątkowe popołudnie – ale to nie jest zwyczajne oczekiwanie na weekend. Wiem po prostu, że przez dwa kolejne dni nie będę musiała przebywać w tym okropnym miejscu.
Wczoraj znajoma powiedziała, że u niej w pracy zwolniło się miejsce, a ja mam duże doświadczenie, jeśli chodzi o księgowość, więc chyba nie byłoby problemów z tym, abym została przyjęta. Podobno współpracownicy się ok, na szefa też nikt nie narzeka. Jest tylko pewien problem – płaca o prawie 40% niższa od tej, którą otrzymuję teraz.
Nie wiem, co robić. Czy lepiej wybrać mniejszą pensję i lepszą atmosferę w pracy czy nadal męczyć się tutaj, wstawać zestresowana, ale zarabiać więcej? Nie mam zbyt wiele czasu na podjęcie decyzji, a mętlik w głowie coraz większy…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04