Cztery dni temu zmarła moja babcia. Fakt, dożyła sędziwego wieku (dziewięćdziesiąt cztery lata to nie byle co). Ale wiadomo, w domu smutno, wczoraj odbył się pogrzeb.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Traf chciał, że za dwa tygodnie jest wesele kolegi mojego chłopaka. Już od dawna byliśmy na nie zaproszeni, mam sukienkę, wszystkie dodatki do niej.
Wiecie, kochałam zawsze babcię, ale nawet nie przyszło mi do głowy to, żeby na wesele nie pójść. Przecież ona na pewno chciałaby, żebym się dobrze bawiła, a nie siedziała w kącie i płakała. Wczoraj rozmawiałam o wszystkim z koleżanką i ona stwierdziła, że nie wyobraża sobie pójścia na wesele „w takim momencie”.
Nie chcę wyjść na bezduszną, bo kompletnie taka nie jestem. Ale czy naprawdę to tak wygląda z boku? Wg mnie żałobę nosi się w sercu, a nie pokazuje ją całemu światu. Ja wiem, że babcia chciałaby, abym poszła i bawiła się dobrze. Z drugiej strony może powinnam jednak zostać w domu? Jak myślicie, co mam zrobić?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04