Wczoraj okropnie pokłóciłam się ze swoim facetem. Był u mnie, siedzieliśmy na tarasie, normalny wieczór. Trochę wypiliśmy (próbowaliśmy wina, które dał nam jego dziadek), nagle zaczęła się jakaś dziwna słowna przepychanka.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Powiedziałam mu, że wkurza mnie, jak on traktuje moją rodzinę – bo rzeczywiście bardzo unika wizyt u nich, ostatnio musiałam sama jechać na imieniny mojej mamy i urodziny taty. Ja zawsze jeżdżę z nim na wszelkie rodzinne imprezki i uważam, że to całkiem normalne.
On wpadł we wściekłość, zaczął na mnie wrzeszczeć, że nie jest od tego, żeby siedzieć godzinami nad sałatka jarzynową i sernikiem. Bardzo mnie to ubodło, bo w czym niby siedzenie na imprezie u mojej rodziny ma być gorsze od siedzenia u jego bliskich? Wydaje mi się, że zareagował co najmniej dziwnie.
Od czasu awantury nie odzywam się do niego i czekam, aż mnie przeprosi. Uważacie, że przesadzam czy to on powinien teraz wyciągnąć rękę do zgody? Owszem, to ja zaczęłam tę głupią rozmowę, ale on zachował się według mnie za bardzo wybuchowo….
Chwilami już naprawdę nie mam siły do niego, na początku naszego związku się tak nie zachowywał, a teraz pozwala sobie na coraz więcej i to tak jakby bez powodu. Czemu tak się dzieje?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04