Nie wiem, co mnie podkusiło… Jutro idę z moim chłopakiem na urodziny jego przyjaciela. Doszłam do wniosku, że wyglądam dość kiepsko, nie zdążyłam jeszcze się opalić, a na urlop nad morze jedziemy dopiero pod koniec sierpnia.
Niewiele myśląc, poszłam do drogerii i kupiłam sobie samoopalacz w kremie. Wczoraj wieczorem poszedł w ruch. Wydawało mi się, że całkiem dokładnie go wtarłam, wcześniej zrobiłam oczywiście staranny peeling całego ciała, a rano obudziłam się i stwierdziłam, że wyglądam jak pomarańczowo – żółta zebra!
Na opakowaniu napisali, że przy dokładnej, starannej aplikacji osiągnie się równomierną, bardzo ładną opaleniznę jak prosto znad morza. U mnie jednak wygląda to zupełnie inaczej!
Okropne zacieki na rękach i nogach, twarz nie lepsza, dłonie to już porażka do kwadratu. Spróbowałam jakoś to zmyć gąbką z mydłem pod prysznicem, ale niestety niewiele pomogła ta interwencja. Tak bym chciała wyglądać jutro naprawdę ładnie, a póki co jest po prostu groteskowo.
Jak zmyć z siebie to cholerstwo? Wolę już być blada niż w pomarańczowe pasy z zaciekami! Gdybym wiedziała, że tak to wyjdzie, nigdy nie nakładałabym tego na ciało. No ale teraz jest już trochę za późno na tego typu dywagacje. Błagam, pomóżcie!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04