Wyszło tak, że nie mam z kim pojechać w tym roku na wakacje. Dwa tygodnie temu rozstałam się z facetem, moi znajomi mają zupełnie inne terminy urlopów niż ja, nikt z rodziny też się jakoś do wspólnego wyjazdu nie kwapi (głównie ze względów finansowych).
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Zaczęłam więc coraz poważniej zastanawiać się wyjazdem w pojedynkę, chociaż nigdy w ten sposób nie wypoczywałam.
Trochę się martwię tym, czy nie będę czuła się po prostu głupio. Biorę pod uwagę wyjazd lastminute do Grecji. Udało mi się znaleźć bardzo fajną, korzystną cenowe ofertę z bardzo ładnym hotelem z basenem, plażą tuż obok, podobno jedzenie też jest tam świetne.
Ale tam na pewno wszyscy będą w parach, ze znajomymi czy całymi rodzinami, a ja będę sama na leżaku i nie będę miała nawet do kogo gęby otworzyć. Z drugiej strony trochę mi szkoda rezygnować z wakacji tylko dlatego, że nikt jakoś nie chce na nie ze mną pojechać.
Nie wiem tylko, czy samotny wyjazd nie okaże się dla mnie stresujący i zwyczajnie niefajny, kiedy wszyscy będą spacerować po plaży ze swoimi połówkami, a ja będę sama jak palec. Co robić? Wyjechać mimo wszystko czy darować sobie urlop w tym roku? Jak uważacie? Czy takie wakacje w pojedynkę mają w ogóle jakikolwiek sens?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04