Mam dwoje dzieci, córka ma dwa lata, synek 4. Oboje z mężem pracujemy, więc do córki przychodzi w dzień moja mama, synek chodzi do przedszkola.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Jednak babcia (wiadomo) idzie do domu, kiedy tylko my wrócimy z pracy. Dodam, że jestem księgową, więc nie jest to jakieś przesadnie wycieńczające zajęcie, pracuję od 8mej do 16tej.
Problem jednak polega na tym, że ja w ciągu tygodnia kompletnie nie mam siły na zajmowanie się dziećmi, jestem tak zmęczona, że najchętniej położyłabym się na kanapie przed telewizorem albo na leżaku w ogrodzie i nie robiła nic.
Oczywiście sprzątam, przygotowuję dzieciakom i kolację, ale na jakąkolwiek aktywność czy zabawę z nimi nie mam już zwyczajnie siły. Gdy opowiedziałam to koleżance, stwierdziła, że jestem jakaś dziwna, ona po powrocie z pracy podobno bez wytchnienia zajmuje się swoim dzieckiem do momentu, aż pójdzie ono spać. Czy to znaczy, że jestem jakąś złą, wyrodną matką?
Zawsze wydawało mi się, że jest całkiem odwrotnie, ale teraz zaczęłam mieć co do tego wątpliwości, rozmowa z koleżanką chyba źle na mnie podziałała. W weekend poświęcam dzieciakom naprawdę maksimum mojej uwagi, ale od poniedziałku do piątku po prostu wolę, żeby bawiły się same. To źle?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04