Jakiś czas temu założyłam konto na jednym z portali randkowych. Wiem, że dla niektórych to głupie, jednak postanowiłam spróbować.
Antonio Guillem @ 123rf.com
Poznałam tam faceta – na początku długo rozmawialiśmy. Okazało się, że pochodzi z mojego miasta, więc postanowiliśmy się spotkać. Nie robiłam sobie jakichś ogromnych nadziei, jednak bardzo chciałam poznać go w realu. Okazał się fantastyczny, uroczy, elokwentny i szarmancki. Widziałam, że ja też mu się podobam. Zaczęliśmy się spotykać.
Po pewnym czasie postanowiłam zapytać go, czy pójdzie ze mną na wesele koleżanki. Od razu się zgodził, co bardzo mnie ucieszyło. Kilka dni później spotkaliśmy się, od razu widziałam, że jest jakiś nieswój. Twierdził jednak, że jest zmęczony i zapracowany i nie ma to nic wspólnego ze mną, po prostu nie jest w stanie poświęcać mi tyle czasu, ile by chciał.
Przez dwa dni nie mieliśmy z sobą kontaktu. W końcu postanowiłam napisać jako pierwsza (wcześniej to on zwykle inicjował kontakt). Zapytałam, czy wszystko u niego w porządku i czy sprawa wesela nadal jest aktualna. Powiedział jednak, że chyba nie będzie mógł ze mną pójść i że przeprasza. Zakończyłam więc znajomość.
Któregoś dnia weszłam znów na swoje konto na portalu, on odezwał się bardzo szybko. Napisał, że przeprasza za swoje zachowanie, że musiał sobie poukładać pewne sprawy i że bardzo chętnie będzie mi towarzyszył na weselnym przyjęciu.
Kompletnie nie wiem, co mam teraz robić. Nie mam z kim iść, a samej to tak jakoś kiepsko…Poza tym zastanawiam się, czy faktycznie musiał zakończyć coś (może poprzedni związek) czy po prostu przez ten czas, kiedy się nie widywaliśmy, spotykał się z kimś innym, ale mu nie wyszło. Co mam robić? Iść samej i urwać kontakt czy dać mu szansę i pozwolić, żeby poszedł ze mną?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04