Nawet nie wyobrażacie sobie, z jakimi wyrzutami sumienia się borykam. Grzech zaniechania, chyba tak to się nazywa w terminologii katolickiej. Od wielu tygodni nie mogę spać, straciłam bowiem jednego z bliskich przyjaciół. I to w strasznych okolicznościach…
Karel Miragaya @ 123rf.com
Patryk był moim kolegą już od czasów gimnazjum. Choć niektórym może się to wydać dziwne, nigdy nie patrzyliśmy na siebie jak na potencjalnych partnerów, to od początku była przyjaźń. Zawsze mogliśmy opowiedzieć sobie o problemach, spędzaliśmy razem sporo czasu (nie tylko we dwoje, często towarzyszyli nam też inni, tworzyliśmy naprawdę fajną paczkę).
Potem Patryk poznał pewną dziewczynę, już od początku nie zapałałam do niej sympatią. Wydawała mi się dziwna, wyrachowana. –Oby tylko nie wyrządziła mu jakiejś krzywdy – zastanawiałam się czasami. Ich związek się rozwijał, Patryk spędzał z nami znacznie mniej czasu, ale widzieliśmy, że jest bardzo zakochany, więc wydawało mi się to zrozumiałe.
Minęło kilka miesięcy. Pewnego wieczoru (a właściwie w nocy, była prawie północ) zadzwonił do mnie. Płakał. Powiedział, że ta dziewczyna go zostawiła, że jest załamany, nie wie, co ma dalej robić. Pracowałam wtedy na trzy zmiany na produkcji, musiałam iść do firmy już na 6tą rano, a Patryk mieszkał po drugiej stronie miasta.
Wiedziałam, że gdy do niego pojadę, nie będę następnego dnia normalnie funkcjonować. Powiedziałam mu zatem, żeby wziął taksówkę i przyjeżdżał do mnie, prześpi się na kanapie, a jutro coś zaradzimy. Zaczął mnie przekonywać, że nie trzeba, spotkamy się jutro, przyniesie butelkę wina i porozmawiamy. Przystałam na to.
Jutro nigdy nie nadeszło. Patryk tamtej nocy popełnił samobójstwo. Od tego dnia ciągle zadaję sobie pytanie – czy to moja wina? Gdybym wtedy do niego pojechała, może nie doszłoby do tej tragedii? Czuję się z tym okropnie…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04