Poznałam niedawno pewnego faceta, byliśmy już na czterech randkach ( i to bardzo ciekawych, jedna z nich była na przykład na torze kartingowym, inna na meczu żużla), jak do tej pory wszystko układa się bardzo dobrze. Zaznaczam, że to seksu póki co nie doszło, w tych sprawach nie jestem aż tak szybka, on pewnie chciałby, ale nie nalega.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Wydaje mi się, że facet po prostu ma klasę i dlatego nie jest jakiś nachalny – gdyby był, pewnie nie chciałabym się z nim dalej spotykać.
Wczoraj zapytał mnie, czy wyjadę z nim na weekend w Bieszczady. Z jednej strony mam ochotę, nie zapowiada mi się w tym roku żaden dłuższy urlop, dobrze się czuję w jego towarzystwie.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie jest może trochę za wcześnie. Nie chciałabym, żeby on odebrał to jako zaproszenie do seksu, a wiadomo przecież, że będziemy spać w tym samym łóżku (w końcu nie mamy już dwunastu lat, tylko zdecydowanie więcej, a wynajem dwóch osobnych pokoi wiązałby się z dodatkowymi kosztami). Pojechać z nim czy dać sobie spokój?
A może zgodzić się, ale dać do zrozumienia, żeby na nic więcej na razie nie liczył? Chociaż szczerze mówiąc nie wiem, co tam się wydarzy, kiedy pojawi się wino, romantyczna atmosfera i takie tam. JNiczego nie wykluczam, bo znam życie i wiem, że może wyjść tak, że poddam się tym emocjom…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04