Adama poznałam dwa lata temu. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale gdy poznaliśmy się bliżej, szybko ujął mnie swoim sposobem bycia, wewnętrznym ciepłem i uśmiechem. Po jakimś czasie oficjalnie zostaliśmy parą i wszystko układało się wspaniale.
otnaydur @ 123rf.com
Niepokoiło mnie tylko, że Adama odwiedzają czasami jacyś dziwni koledzy. Ich rozmowy zawsze odbywały się w samochodzie. Byli to przypakowani kolesie albo eleganccy panowie po pięćdziesiątce, których wozili kierowcy. Kiedy pytałam ukochanego, o jakie interesy chodzi, mówił, że to nic ciekawego. Musicie wiedzieć, że miał własną, niewielką firmę, zajmującą się sprzedażą i kupnem telefonów komórkowych.
Dwa tygodnie temu Adam zadzwonił do mnie – Kochanie, zostałem aresztowany, ale błagam, nie słuchaj tego, co mogą mówić ludzie, bo to wszystko nieprawda. Okazało się, że jego wspólnik zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach i mój facet jest głównym podejrzanym. Nie ma mowy, żeby mógł wyjść za kaucją.
Adam do tej pory nigdy nie oszukał, zawsze mu ufałam. Chociaż owszem, czasami dziwiły mnie wizyty tych dziwnych facetów, o których już wspominałam. Najgorsze jest to, że rzeczywiście wszelkie poszlaki wskazują na to, że za tajemniczym zniknięciem wspólnika mógł stać mój Adam.
Totalnie nie wiem, co mam teraz robić, co myśleć. Jeżeli mój facet faktycznie jest niewinny i ktoś go wrabia, powinnam stać za nim murem i słuchać tylko jego wersji wydarzeń. Co jednak, jeżeli faktycznie ma coś na sumieniu? Jeżeli zrobił komuś krzywdę, wiem, że nie mogłabym z nim być – nie skrzywdziłabym nawet muchy.
Ta sprawa wydaje mi się coraz bardziej niepokojąca. Adamowi przedstawione zostały bardzo poważne zarzuty – mnóstwo dowodów przemawia na jego niekorzyść. A ja…zastanawiam się, czy mam wierzyć w jego wersję wydarzeń i trwać przy nim mimo wszystko czy też uwierzyć sztabowi śledczych…A w tej sytuacji musimy się rozstać. Nie wiem, jak mam postąpić…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04