Rozstałam się z moim facetem ponad miesiąc temu, to była moja inicjatywa. Byliśmy razem prawie dwa lata, ale od pewnego czasu kompletnie nam się nie układało, ciągle się kłóciliśmy, nie robiliśmy razem absolutnie nic konstruktywnego i ciekawego, w łóżku tez było kiepsko.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Gdy mu o tym powiedziałam, strasznie płakał, mówił, że mnie kocha, błagał, żebym raz jeszcze przemyślała swoja decyzję, ale postanowiłam być nieugięta. Od tego czasu on nie daje mi spokoju, ciągle do mnie wydzwania, pisze smsy, odzywa się do mnie na facebooku, gdy tylko widzi, że jestem aktywna.
Wszystkim naszym wspólnym znajomym opowiada, że na pewno jeszcze się zejdziemy, bo przecież jesteśmy sobie przeznaczeni – a ja zupełnie tak nie uważam. Już trzy razy miałam na wycieraczce przed drzwiami pęk czerwonych róż – wiedziałam dobrze, że to jego sprawka.
Naprawdę nic już do niego nie czuję, wolę być sama niż z kimś, kto tak naprawdę tylko ciągnął mnie w dół. Jak mu to wytłumaczyć? Nie chcę, żeby nadal żył nadzieją, bo to bez sensu… Wolałabym, żeby w tej chwili zaczął inaczej układać swoje życie.
Naprawdę życzę mu, żeby kogoś poznał za jakiś czas, żeby był szczęśliwy i spełniony. Wiem, że my jako para po prostu się nie sprawdziliśmy… Czemu on tego nie rozumie?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04