W moim mieście bardzo trudno było znaleźć dobrą pracę, postanowiłam więc szukać szczęścia za granicą. Wydawało mi się, że moja znajomość angielskiego i wiedza wyniesiona ze studiów wystarczą, bym mogła piastować dość wysokie stanowisko.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Po paru miesiącach szukania zajęcia dla siebie zostałam… sprzątaczką. Płacą mi dobrze, choć wiadomo, że nie jest to praca moich marzeń. Początkowo miałam z tym problem, później jednak stwierdziłam, że nie mogę pozwolić sobie na wybrzydzanie.
Jednak rodzinie i znajomy nie przyznałam się do tego, gdzie pracuję. Mówiłam, że moje zajęcie polega na księgowaniu dokumentów pewnej dużej spółki. Wszyscy w to uwierzyli – podczas rozmów przez skype’a czy telefon pytali dość często, co słychać w firmie, a ja wtedy wymyślałam jakieś bzdury na temat moich rzekomych obowiązków.
Wczoraj dzwoniła mama- chcą do mnie przylecieć na tydzień. Rodzice nigdy nie byli za granicą, postanowili jednak zdecydować się ma przygodę życia. Może to śmieszne, ale bardzo chcieliby także zobaczyć moje miejsce pracy – naopowiadałam im jakichś głupot na temat tego, że w mojej firmie jest świetna i rodzinna atmosfera, spotykamy się często po pracy etc.
Nie wiem, co teraz robić. Czy ciągnąć tę szopkę i za wszelką cenę starać się nie dopuścić do wizyty w moim rzekomym miejscu pracy? A może po prostu przestać udawać i szczerze powiedzieć, czym się zajmuję? Przecież nie kradnę, uczciwie zarabiam pieniądze i tak naprawdę nie powinnam się tego wstydzić. Co zrobilibyście na moim miejscu?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04