Pamiętam, jak kiedyś w szkole mieliśmy podczas lekcji wychowawczej zajęcia na temat depresji. Była pogadanka, slajdy, przytaczano opowieści osób, które się z tą chorobą zmagają. Ale przecież mieliśmy wtedy po piętnaście lat, to trudny wiek, więc tak naprawdę wszyscy wyśmiewali się z tematu i twierdzili, że wariatom nic nie pomoże, a na depresję najlepszy jest rozweselacz w postaci zimnego piwa.
ALFREDO GARCIA PEREZ @ 123rf.com
Minęło kilka lat, sporo się w moim życiu zmieniło. Ja wydoroślałam, ale z moją młodszą siostrą zaczęło dziać się coś złego. Z otwartej, pewnej siebie dziewczyny stała się zalękniona, przestała wychodzić z domu, bardzo mało jadła, właściwie nie ruszała się z pokoju. Na początku razem z rodzicami myśleliśmy, że to zwyczajny bunt młodzieńczy, który zwyczajnie trzeba przeczekać. Mijały jednak miesiące, a był coraz gorzej…
Doszło do tego, że Żaneta próbowała ze sobą skończyć (albo może zwrócić tylko na siebie uwagę, tak naprawdę sami tego nie wiemy do dziś). Trafiła do szpitala, odwiedził ją tam psychiatra, jego diagnoza była bardzo szybka i bardzo pewna: depresja. Pytał nas nawet, jak mogliśmy jako rodzina niczego nie zauważyć, że przecież było po drodze tak wiele niepokojących sygnałów. Faktycznie było, a my to wszystko przegapiliśmy. Nie wiem, jak mam poradzić sobie z depresją siostry, jak jej pomóc, co zrobić, żeby jak najszybciej się z tego wykaraskała i znów była tą szaloną Żanetą, która podbierała mi kosmetyki i ubrania?
To wszystko jest takie cholernie trudne, a ona na każdą chęć pomocy reaguje odrzuceniem. Wydaje jej się, że świat jest pełen zła, smutny, szary – tak powiedział psychiatra. Jak do niej trafić?
adamgregor @ 123rf.com
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Kamila
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04