Literatura - Strona 9

Dzieła artystyczne i teksty użytkowe. W ramach czasu wolnego najczęściej czytane są książki mające przynosić czytającemu dawkę rozrywki. Literatura piękna, beletrystyka, kryminały, książki przygodowe.


Nowa książka Lidla - Kuchnia polska według Karola Okrasy

"Kuchnia polska według Karola Okrasy" to czwarta już książka kucharska wydana nakładem sieci popularnych marketów spożywczych Lidl. Po dotychczasowych sukcesach takich tytułów jak "Cukiernia Lidla.  Przepisy mistrza Pawła Małeckiego", "Pascal kontra Okrasa" czy "Ryby są super" przyszła kolej na kuchnię polską.  

Polska kuchnia. Rozsmakuj się w tradycji - recenzja

Książki kucharskie i poradniki kulinarne zajmują w naszej domowej biblioteczce dość poczesne miejsce, zaraz obok literatury faktu, historii i fantastyki. Jednak wydana właśnie nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN książka "Polska kuchnia. Rozsmakuj się w tradycji" autorstwa Joanny Furgalińskiej stanowi w tym zbiorze prawdziwy ewenement. Bo czego się spodziewacie otwierając książkę kucharską? Listy produktów niezbędnych do przygotowania danej potrawy, sposobu jej wykonania i ewentualnie smakowitych zdjęć.

Odessa. Geniusz i śmierć w mieście snów - Charles King

Pewnie wielu z Was, podobnie jak ja myśli, że Odessa to miasto starożytne, lub przynajmniej mocno wiekowe. Okazuje się, że wcale tak nie jest.

Makowy wieniec i "Wigilia we dwoje"

Patrzyli na siebie w blasku migającej choinki. Ona, z ciepłym, dobrym uśmiechem i siateczką zmarszczek wokół migdałowych, lekko zapdniętych oczu i On, wyprostowany,  z siwymi, przerzedzonymi już włosami, w ciepłym, wełnianym swetrze, który kiedyś Ona mu wydziergała. Siedzieli przy dużym stole nakrytym pięknym, odświętnym obrusem, ozdobionym choinkowymi gałązkami i prostymi, białymi świecami. Na białych, dużych talerzach ze zlotym paseczkiem na brzegach, używanych tylko od święta, leżały kawałki wigilijnego karpia. Ona w dłoniach trzymała kawałek opłatka, On w swoich trzymał jej dłoń... Patrzyli na siebie w milczeniu, myśląc, która to już ich wspólna wigilia i ile jeszcze wspólnych przed nimi...

Recenzja: "Jak Cię zabić, kochanie?" - Alek Rogoziński

Stare porzekadło mówi, że zmarłych należy zostawić w spokoju. Prawowity umarlak powinien zatem leżeć sztywno i odziany w należyty mu szacunek, błyszczeć powagą, którą nadała mu chwila jego mniej lub bardziej fortunnego zgonu. Utarta etykieta nie pozwala też stronić sobie żartów z przyszłych lub potencjalnych truposzy, których obecne myśli dalekie są od opuszczania ziemskiego padołu. Jest jednak pewien człowiek, który właśnie śmierć obiera na tapet swojej komedii. Alek Rogoziński w powieści Jak Cię zabić, kochanie? śmiało igra z ostatecznością, ale jego mordercze pomysły górują nad złotymi myślami sprzed lat. Żart bowiem sprytnie omija samą śmierć i obuchem spada na tych, którzy do mordu przyczynić się chcą, a los z nich regularnie kpi... 

Strach przed zakochaniem

Zastanawialiście się czasem czy umieranie boli? A może nie czuje się nic poza strachem przed nieznanym? Bohaterka patrzy na swoje ciało oczami widza i zastanawia się, jak to w ogóle możliwe, że może znajdować się w dwóch miejscach jednocześnie, a wszystkie wydarzenia dziejące się dookoła to jakby niezwykły film.