Zdarzyło mi się czytać wcześniejsze pamiętniki tłumaczy obsługujących wielkie postacie historyczne i konferencje międzynarodowe. Nazwisk nie podaję celowo, by nie zaciemniać niepotrzebnie obrazu i nie sprowadzać dyskusji na manowce. Reklama “W cieniu cokołów” to trzeci tom wspomnień dziennikarza, autora i tłumacza, fachowca we wszystkim czego się imał, musiał imać, chciał imać. Aleksander Janowski pisze w nim o latach osiemdziesiątych, trudnych politycznie i zbyt odległych, żebym mógł osobiście się do nich ustosunkować. Autor zajmująco opisał swoje koleje losu, bogate doświadczenia oficjalnego tłumacza na najwyższym szczeblu państwowym.
![Co się skrywa w cieniu cokołów?](https://kobieceporady.pl/upload/gallery/11721/640/48301.jpg)
"Przejrzałem pobieżnie tekst. Widać było gołym okiem, że pisało go kilka osób, każdy ze swojej dziedziny. Rozpoznałem nawet swój kawałek o pokojowym wykorzystaniu energii atomowej. Przemówienie w obecnym wariancie nie do końca było jeszcze dopracowane – do konsultacji pozostawało ponad dziesięć dni i niewątpliwie dyrektorzy doszlifują wypowiedzi do niezbędnego standardu. Mnie te niedociągnięcia nie martwiły– w dobrym tłumaczeniu i tak ocenia się tekst docelowy,nie wyjściowy."
Autor pisze z pewnym dystansem do siebie, do ówczesnych spraw, ze szczyptą sarkazmu, gdzie wypada, i z pewnym sentymentem do najlepszych lat swojej kariery zawodowej. Nie brak w tekście zabawnych anegdot politycznych i nie tylko. Mam nawet takie bardzo dziwne wrażenie, ze tych anegdot i małych fajerwerków humoru byłoby więcej, gdyby dystans czasowy był jeszcze większy.
"Czas wracać. Spotkałem przy samym parkingu pałacowym sympatyczną Amerykankę z ich delegacji, w mojej randze dyplomatycznej. – Czy wiesz, co znaczą te litery? – wskazała mi duże CH na tablicy rejestracyjnej volkswagena – garbuska. – Confederatio Helvetica To stara łacińska, historyczna nazwa Szwajcarii – popisałem się. – O! Dziękuję – zaśmiała się. Amerykanie często się śmieją. O wiele częściej od nas. Opowiedziałem Jackowi swoje wstępne wrażenia ze spaceru.– Zobaczysz, przenikniesz tą atmosferą. To jest ich poczucie dostatku, bezpieczeństwa socjalnego i stabilności ustrojowej."
Czy autorowi udało się zachęcić czytelnika?
Moim zdaniem, trylogia tłumaczeniowa Aleksandra Janowskiego powinna zajmować poczesne miejsce w bibliotece podręcznej każdego tłumacza, każdego kandydata i każdego aspiranta do tego trudnego zawodu. Przyznać trzeba, że wzmiankowany autor stara się jak może, by rozhuśtać naszą wyobraźnię i wiernie ukazać zarówno blaski jak i cienie” życia codziennego Polaków w latach 80 - tych”. Próbę zaliczyłbym do udanych.
Czy umieściłabym ją na postumencie?
Wspomnienia autora z jego barwnego życia w nie najłatwiejszych czasach są niezmiernie żywe I zachęcają do refleksji.
Powiązane artykuły
-
Poszukiwacz marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii
Brazylijskie favele, nazywane dzielnicami nędzy, to najbardziej niebezpieczne miejsca na świecie, w których cyklicznie toczy się wojna.
-
Mocne reklamy i kampanie 2020, które chwycą Cię za serce!
Rok 2020 dobiega końca! Przez ten rok dużo się wydarzyło u każdego z osobna jak i na świecie, w telewizji i internecie. Dużo reklam czy kampani społecznych również przewinęło się przez wszelkie media. W ciągu roku natknęłam się na kilkadziesiąt filmików, ale dla Was wybrałam te najbardziej ujmujące, chwytające za serce i dające do myślenia.
-
Czy warto podjąć terapię na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym?
Czy warto podjąć terapię na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym? Czy terapeutki zawsze mają rację? Czy gadulstwo to dobra cecha? Czy da się wytrzymać z samymi kobietami w jednym pomieszczeniu przez dwanaście tygodni? Tego czytelnik dowie się w trakcie zajmującej lektury.
-
Co czytać w długie jesienne wieczory?
Jesień już za pasem. Robi się coraz chłodniej, dlatego zamykamy się w domu. Nudzisz się? Nie wiesz co robić? To proste - zacznij czytać!
Gabrysia
Co czytać w długie jesienne wieczory? 2016-11-28 08:29:58 2016-11-26 14:57:20