Pochodzę z dobrze sytuowanej rodziny. Matka jest dermatologiem z własną praktyką zawodową, ojciec cenionym w naszym mieście architektem. Zawsze wiedziałam, że odpowiednie wykształcenie i dobry poziom życia będą moimi priorytetami. Wydawało mi się, iż w przypadku mojego brata stanie się dokładnie tak samo.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Marcin jest ode mnie młodszy o 5 lat. W tej chwili powinien być na drugim roku architektury (wszyscy w rodzinie liczyli na to, że przejmie biznes po ojcu, który ma naprawdę imponującą pracownię i mnóstwo zleceń). Dlaczego „ powinien być” na drugim roku? Odpowiedź jest prosta, mój szanowny braciszek po pierwszym roku rzucił studia, bo, jak twierdzi, spotkał miłość swojego życia.
Poznałam tę dziewczynę. Z trudem skończyła szkołę średnia, pracuje w jakimś podrzędnym barze jako kelnerka, pochodzi z rodziny alkoholików, z małej wioski na południu Polski. Nie zrozumcie mnie źle, ja nic do niej nie mam, wszystkich ludzie należy szanować, ale…ona po prostu do nas nie pasuje! Nie zna się na sztuce, antykach, nigdy nie była w operze, nie umie posługiwać się sztućcami bardziej skomplikowanymi niż zwyczajny nóż i widelec. Brat twierdzi, że jest z nią szczęśliwy, od kilku miesięcy mieszkają razem, spodziewają się dziecka.
Ale jaka czeka ich przyszłość? Czy mój brat, który miał być cenionym architektem, będzie teraz wykładał towar w markecie, żeby zarobić na swoją rodzinę? A może zatrudni się na jakimś magazynie? Ja wiem, że miłość jest ślepa, ale według mnie on kompletnie marnuje swoje życie i nie korzysta z szansy, którą dostał od losu…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04