Niedługo mija rok od momentu, kiedy mąż zostawił mnie dla innej kobiety. Byliśmy razem prawie 12 lat, to nie był związek niedojrzały czy trudny. Myślałam, że niczego nam nie brakuje.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Dwoje dzieci, mały domek (ale kupiony bez kredytu), samochód, 3 koty. Życie toczyło nam się bardzo fajnie. On zarabiał, ja wychowywałam dzieci. Owszem, czasami marzyłam o tym, żeby móc wyjść gdzieś na cały dzień, wyjechać z koleżankami na weekend do SPA czy choćby pójść do kina czy teatru i trochę się odprężyć. Ale tak jakoś mijał dzień za dniem, obowiązków było dużo. Czy zaniedbałam siebie, swoje potrzeby i marzenia? Tak, na pewno tak, teraz już to wiem.
Od momentu wyprowadzenia się mojego męża z domu zrobiłam tyle rzeczy, że trudno mi wszystkie wymienić. Poszłam na kurs dietetyki, bo zawsze o tym marzyłam, dzięki tutorialom w internecie nauczyłam się robić cudowne torty – które teraz robię dla znajomych i przyjaciół, nauczyłam się pływać ( w wieku 37 lat!), w końcu mam czas na czytanie książek, chodzenie na ambitne filmy do kina rozwijanie własnych pasji i umiejętności. Nie jestem już długowłosą, nieumalowaną blondynką, na mojej głowie króluje ognista rudość.
Ostatnio jakoś przyszło mi do głowy, że chyba powinnam podziękować mojemu mężowi za to, że mnie zostawił. Inaczej chyba nigdy nie zdecydowałabym się na zrobienia czegoś dla siebie. Gdy dzieci są w szkole albo na zajęciach dodatkowych, mam mnóstwo możliwości i czasu na rozwijanie się. Dziękuję Ci zatem, że odszedłeś, zrobiłeś mi tym przysługę!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04