Gdy mój syn poszedł do przedszkola, był bardzo zadowolony. Chętnie wstawał rano, miał tam kolegów i koleżanki. Nigdy nie sprawiał mi żadnych problemów. Od pewnego czasu coraz częściej mówi mi, że chce zostać w domu, boli go brzuszek etc. Pytałam, dlaczego przedszkole już mu się nie podoba, ale nie odpowiadał.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Porozmawiałam z kilkoma innymi matkami i okazało się, że w ich grupie jest trzech chłopców, którzy wręcz terroryzują inne dzieci. Na porządku dziennym jest szturchanie, podkładanie nogi czy wyzywanie.
Rozmawiałam z przedszkolanką, powiedziała, że istotnie z niektórymi dziećmi jest problem i nie wszystkie zachowują się grzecznie.
Wiecie, zdaję sobie sprawę z tego, że takie rzeczy dzieją się na przykład w gimnazjach, kiedy dzieciakom zaczynają szaleć hormony i zaczynają robić jakieś głupoty, a nawet bywać agresywne w stosunku do słabszych.
Mój syn jest delikatnym i wrażliwym chłopcem i okazało się, że już niejeden raz od tej przedszkolnej bandy oberwał. Nie bardzo wiem, jak mam w tej sytuacji postąpić, może pójść do dyrektorki i powiedzieć, żeby zwołała jakieś zebranie w tej sprawie albo przynajmniej porozmawiała z rodzicami tych małych łobuzów? Chyba to byłoby właściwie rozwiązanie tej sytuacji…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04