Od pewnego czasu mam wrażenie, że związek, w którym tkwię, zwyczajnie mnie niszczy. Nie pamiętam, kiedy mój facet powiedział mi ostatnio coś miłego, przytulił mnie czy kupił jakiś drobiazg.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Coraz częściej kieruje w moją stronę naprawdę bardzo nieprzyjemne słowa, jest opryskliwy, ciągle się kłócimy o jakieś drobiazgi. W łóżku też nie jest już tak, jak było na początku.
Kiedy koleżanki opowiadają mi, że ich faceci dają im kwiaty bez okazji, zabierają je na romantyczne spacery czy kolację w restauracji, po prostu im zazdroszczę. Ja żadnego miłego gestu od dawna już nie pamiętam.
Z drugiej strony nie chcę znów żyć w samotności – przed poznaniem mojego faceta byłam sama przez prawie pięć lat i czułam się z tym faktem naprawdę okropnie. Pytałam go wiele razy, czy ma jakiś problem i dlatego tak się zmienił, ale stwierdził, że wymyślam głupoty. Nie wiem, czy powinnam po prostu szczerze z nim porozmawiać i opowiedzieć o swoich uczuciach?
A może dać nam jeszcze trochę czasu i sprawdzić, jak on będzie się zachowywał? Wiem, że niby najprostsza rada to rozstanie, ale ja naprawdę przyzwyczaiłam się już do naszego życia we dwoje, chociaż do ideału mu daleko…Nie mam pojęcia, czy jest sens walki o ten związek, może po prostu nie jesteśmy dla siebie stworzeni, skoro tak źle nam się to nasze wspólne życie układa?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04