Jakiś czas temu poznałam pewnego chłopaka. Musicie wiedzieć, że mam 22 lata, on 24, wiec nie jesteśmy już gimnazjalistami (a to w tej historii jest dość istotne).
Kirill Kedrinski @ 123rf.com
Poznaliśmy się na grillu u znajomych, przegadaliśmy cały wieczór, potem Tomasz poprosił mnie o numer telefonu. Gdy tylko dotarłam do domu, dostałam od niego sms z życzeniami kolorowych snów, pytał też, czy bezpiecznie dotarłam. Następnego dnia zaczęliśmy pisać na jednym z portali społecznościowych. Trzeba przyznać, że te nasze „rozmowy” trwały wiele godzin. Po paru dniach pierwsza randka, potem kolejne, zaczęliśmy spotykać się coraz częściej. On niezbyt wiele mówi o sobie (ja opowiedziałam mu już chyba całą historię swojego życia).
Jakieś dwa tygodnie temu mieliśmy się spotkać, w ostatniej chwili odwołał randkę i napisał, że koniecznie musi jechać do rodziców do innego miasta, bo jego mama kiepsko się czuję. Ok, zrozumiałam to, nawet spodobało mi się, że jest takim rodzinnym i porządnym facetem. Tego samego wieczoru sporo do mnie pisał – że mama czuje się już lepiej i że nie może doczekać się naszego kolejnego spotkania. Jednak minęło kilka dni, ja kilka razy się do niego odezwałam – choć widziałam, że jest aktywny na portalu, odpisywał mi po dwóch czy trzech godzinach.
Złapałam się na tym, że chyba zaczyna mi na nim zależeć – tylko już sama nie wiem, czy za bardzo dałam mu to odczuć czy może on kogoś ma i stąd to odpisywanie z opóźnieniem. Nie chcę się narzucać, gdy opowiedziałam o wszystkim przyjaciółkom, te stwierdziły, że to facet powinien starać się o kobietę – przynajmniej w początkowej fazie znajomości.
Zastanawiam się jednak, czy może napisać do niego tak niezobowiązująco, co słychać – i zaproponować spotkanie. Gdy się zgodzi, będę wiedziała, że jednak jest mną zainteresowany – jeśli nie, po prostu przestanę pisać. Myślicie, że warto się do niego w ten sposób odezwać czy lepiej czekać na jego znak?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04