Kilka dni temu w moim życiu wydarzyła się historia naprawdę niezwykła i wiem, że bardzo chcę się nią z kimś podzielić.
Maxim Lupascu @ 123rf.com
Jechałam pociągiem relacji Łódź – Koszalin. Szczerze mówiąc średnio miałam ochotę na rozmowy ze współpasażerami, ale doszłam do wniosku, że może trochę niegrzecznie będzie odcinać się od nich i czytać książkę albo słuchać muzyki z odtwarzacza.
Kobieta, o której piszę, wsiadła mniej więcej w połowie trasy, od razu zwróciła na siebie moją uwagę, miała bowiem w oczach jakąś taką… niezwykłość, jakiej nigdy u nikogo nie widziałam. Poczułam, jakby była moim odbiciem, dopełnieniem, jakbym znała ją od wielu lat.
Musicie wiedzieć, że w wieku kilku miesięcy zostałam adoptowana, rodziców nigdy nie poznałam. Podobny los spotkał moją kilkuletnią siostrę – nigdy potem się już nie spotkałyśmy, podobno rodzina adopcyjna zabrała ją granicę. Wiele razy podejmowałam próby jej odnalezienia – kończyły się jednak niepowodzeniem.
Nie pytajcie, jak to się stało, ale gdy zobaczyłam tę kobietę w pociągu, od razu wiedziałam, że jest to moja siostra. Zaczęłyśmy rozmawiać i opowiadać sobie nawzajem swoje losy. To było naprawdę niezwykłe, magiczne, na zmianę płakałyśmy i śmiałyśmy się, nie mogąc uwierzyć we własne szczęście.
Nigdy nie wiadomo, jaki scenariusz przyniesie nam życie. Cieszę się, że jechałam tym pociągiem, że siostra wybrała ten sam przedział, że los znów nas z sobą zetknął. Mamy sporo do nadrobienia…
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04