Rodzice wychowali mnie naprawdę twardą ręką, wyrosłam na ludzi. Nigdy nikt się ze mną nie cackał, nie przytulał mnie, kiedy stłukłam sobie kolano, nie mówił „kocham Cię, córeczko”. Mam jednak wrażenie, że taki „zimny wychów” dobrze na mnie podziałał i dzięki temu jestem kobietą silną i zdecydowaną.
otnaydur @ 123rf.com
Mówi się, że jeśli chodzi o wychowanie własnych dzieci, to albo powielamy dokładnie zachowania rodziców albo robimy wszystko zupełnie inaczej. W moim przypadku zdecydowanie wygrało to pierwsze. Bardzo kocham moje dzieci, zrobiłam wszystko, żeby zapewnić im wykształcenie, możliwości rozwoju i dobry, szczęśliwy dom, ale nigdy nie byłam w stosunku do nich jakoś specjalnie wylewna, przyznaję się do tego w stu procentach. Wydawało mi się, że tak jest dobrze, zresztą innego modelu nie znałam.
Mój syn kończy w tym roku dwadzieścia lat, aktualnie mieszka w akademiku. Córka jest od niego o pięć lat młodsza. Wczoraj przypadkowo usłyszałam jej rozmowę z przyjaciółką. Zdanie „No tak, ale Twoja mama potrafi cię przytulić, więc jest ci łatwiej nawet, jak chłopak cię rzuci” podziałały na mnie niczym kubeł zimnej wody. Owszem, wychowuję swoje dzieci, ale czemu nie okazuję im uczuć, nie przytulam, nie całuję, nie mówię, że kocham? Najwidoczniej przecież tego chcą!
Jeszcze tego samego dnia zadzwoniłam do syna pod byle pretekstem, ale tak naprawdę po to, aby mu powiedzieć, że go kocham i jestem z niego bardzo dumna. To samo przekazałam córce w domu. I wiecie, co? Tak jest zdecydowanie lepiej!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04