Zawsze byłam przeciwniczką narkotyków. Uważałam, że kombinowanie z nimi to po prostu totalna głupota, niszczenie sobie zdrowia i życia, które przecież jest piękne bez żadnych dziwnych substancji.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Prawie pół roku temu poznałam Tomka, od razu wpadł mi w oko, ja jemu też. Szybko dowiedziałam się, że zdarza mu się popalać trawę – ale w sumie innym też, więc nie robiłam z tego powodu problemu. Potem wychodziły na jaw inne rzeczy, okazało się bowiem, że zupełnie inne, twarde narkotyki, także nie są mu obce i eksperymentuje z nimi dość często.
Problem polega na tym, że ja zdążyłam się już w ten związek dość mocno zaangażować (widzę, że on też), jestem osobą bardzo wrażliwą i kruchą psychicznie (mam za sobą cztery lata walki z anoreksją i depresję). Bardzo chciałabym mu pomóc, coraz częściej myślę, że jemu potrzebna już jest terapia, bo bez tego sam sobie nie poradzi. Kiedy próbowałam z nim o tym rozmawiać, mówił, że z miłości do mnie może w każdej chwili zrezygnować.
Kocham go i zależy mi na nim, tylko tak bardzo się boję, że mnie, osobie, która sama miała już w życiu sporo przejść, o słabej konstrukcji psychicznej, nie będzie łatwo borykać się z takim problemem.
Z drugiej strony kompletnie nie wyobrażam sobie naszego ewentualnego rozstania. Zauważyłam, że znów liczę kalorie, jestem zestresowana i nerwowa. Myślicie, że poradzę sobie z tym wszystkim i pomogę mu wyjść z nałogu?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04