Niedawno poznałam pewnego faceta. Bardzo inteligentny, oczytany, wykształcony. Jest tylko pewien problem – to muzułmanin. Wiem, wiem, zaraz na pewno mnie zakrzyczycie, że nie mogę pchać się w taki związek, bo czeka mnie potem okropne życie.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Ja jednak chyba zakochałam się w nim, uwielbiam spędzać czas w jego towarzystwie. Nigdy jeszcze nie zachował się tak, żeby dać mi jakiekolwiek powody do obaw. Jest bardzo łagodny, dba o mnie, traktuje mnie jak księżniczkę.
Mówi, że jestem dla niego zdecydowanie bardziej ważna niż religia i nigdy nie mógłby potraktować mnie źle, zranić, czegokolwiek mi nakazać czy zakazać. I jeśli mam być szczera, absolutnie wierzę jego słowom.
Nigdy z nikim nie było mi tak dobrze, a miałam już kilku partnerów wcześniej.Wszyscy byli Polakami i niestety zdarzały im się zdrady, kłamstwa, oszustwa, ubliżanie mi i traktowanie mnie naprawdę kiepsko.
Moja rodzina jeszcze nie wie o niczym (rodzice są praktykującymi katolikami i wydaje mi się, że zareagują strasznie), powiedziałam tylko dobrej koleżance, która za wszelką celę stara mi się wybić ten związek z głowy. Ale jak to się mówi – serce nie sługa, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Czy rzeczywiście związek katoliczki z muzułmaninem nie ma racji bytu, jak sądzicie?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04