Nigdy nie należałam do kobiet lubiących drogie stroje, mających całe szuflady kosmetyków i korzystających regularnie z usług kosmetyczki. Pieniądze zawsze wolałam wydawać na książki czy wyjazdy – a wygląd raczej nie był dla mnie najważniejszy. Wygodne legginsy, obszerne t-shirty i trampki – to raczej był mój styl.
Galyna Tymonko @ 123rf.com
Wszystko zmieniło się w ciągu jednego dnia. Zdarzyło mi się bowiem usłyszeć opinię, która, jeśli mam być szczera, zabolała mnie. Pracowałam wówczas w firmie zajmującej się sprzedażą kosmetyków.
Podczas przerwy na lunch postanowiłam pójść do bufetu po kawę. Jak się okazało, było tam już kilku kolegów z mojego działu. Oni jednak stali odwróceni tyłem, więc nie zdawali sobie sprawy z mojej obecności. Nagle jeden z nich powiedział: Wiesz, Aśka byłaby naprawdę super, gdyby trochę bardziej o siebie zadbała.
Niby nic, a ja jakoś bardzo wzięłam sobie do serca jego słowa. Czyli tak odbierają mnie mężczyźni wokół. Trudno zatem dziwić się, że od trzech lat nie byłam na randce. Tego samego dnia zadzwoniłam do siostry (to w naszej rodzinie specjalistka od spraw urodowych) i poprosiłam ją o pomoc. Powiedziałam, że mam ochotę na prawdziwą rewolucję i zdaję się na jej wiedzę i umiejętności.
Marcie nie trzeba było dwa razy tego powtarzać. Już następnego dnia buszowałyśmy po sklepach w poszukiwaniu szpilek, sukienek, apaszek, zwiewnych bluzeczek i kosmetycznych rewelacji. Dzień drugi spędziłyśmy u fryzjera i kosmetyczki – nawet nie zdawałam sobie sprawy, że istnieje tak wiele różnego typu zabiegów upiększających.
Po weekendzie przyszedł czas powrotu do pracy. Wystrojona w czerwoną sukienkę ołówkową, w czarnych szpilkach, z kobieco upiętymi włosami i z pięknym makijażem pojawiłam się w pracy. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak wszyscy na mnie patrzyli – zachwytu w ich oczach nie dało się po prostu ukryć. I jeśli mam być zupełnie szczera, nieco połechtało to moją kobiecą próżność.
Nie wiem, czy to kwestia tego, że zaczęłam wyglądać znacznie bardziej kobieco(a tym samym moja pewność siebie zdecydowanie wzrosła), ale nagle wszyscy wolni faceci w moim otoczeniu zaczęli zapraszać mnie na kawę, spacer czy do kina.
I wiecie, co? Bardzo lubię siebie w tym nowym wydaniu!
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04