Pracuję w centrum handlowym jako sprzedawczyni, na mojej zmianie się trzy dziewczyny, więc jesteśmy, że tak powiem, na równym poziomie. Zawsze mi się wydawało, że współpracownikom należy się szacunek – i nigdy nie zachowywałam się źle w stosunku do koleżanek z pracy.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
Niedawno dołączyła do nas pewna kobieta, jest starsza ode mnie tak na oko o około 10 lat. I powiem Wam, że jej zachowanie jest po prostu karygodne, już kilka razy wydarła się na mnie o coś – podobno ubrania były krzywo ułożone albo wieszaki krzywo wisiały.
Rozumiałabym jeszcze, gdyby była moją szefową, ale zajmuje przecież dokładnie to samo stanowisko, co ja! Głupio mi było się z nią kłócić, zresztą należę raczej do osób spokojnych i bezkonfliktowych, ale takie sytuacje zdarzają się niestety coraz częściej.
Mam wrażenie, że przez to, że jestem od niej sporo młodsza, ona rości sobie prawo do rządzenia mną i podnoszenia głosu. Bardzo mi się to nie podoba, druga koleżanka powiedziała mi nawet, że powinnam pójść i powiedzieć o wszystkim szefowej, ale czułabym się chyba trochę jak dziecko z przedszkola, które idzie do pani na skargę.
A może porozmawiać jakoś na spokojnie z tą starszą koleżanką i powiedzieć jej, że zależy mi na dobrej atmosferze w miejscu pracy i nie chciałabym, żeby mnie w ten sposób traktowała?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04