Wczoraj szef poprosił mnie do siebie na rozmowę. Zajmowałam się ostatnio pewnym unijnym projektem, więc byłam pewna, że chce go ze mną omówić. A usłyszałam, że w ramach redukcji etatów urząd gminy, w którym pracowałam przez ostatnie piętnaście lat, musi podziękować mi za współpracę.
Iryna Kalchenko @ 123rf.com
W pierwszej chwili myślałam, że to jakiś głupi żart. Poświęciłam temu miejscu mnóstwo energii, mam tu koleżanki i znajome, zdarzało się, że zostawałam po godzinach, gdy trzeba było pilnie coś dokończyć. A teraz okazuje się, że przestałam być potrzebna.
Najgorsze jest to, że mieszkam w niewielkiej miejscowości i tutaj tak naprawdę nie mam możliwości zatrudnienia – nie licząc sklepu spożywczego i niewielkiej kwiaciarni. Czuję się z tym okropnie, jak jakiś zużyty przedmiot, który można wymienić na nowy.
Jeśli mam być szczera, byłam przekonana, że będę pracowała w urzędzie aż do emerytury. A teraz mam czterdzieści pięć lat na karku i jestem bez pracy. Naprawdę kiepska perspektywa. Mąż powiedział, żebym się nie przejmowała, w razie czego on zarobi na nasz dom.
Ale ja po prostu nie wyobrażam sobie życia bez mojej pracy. Z drugiej strony mogłabym starać się o tę posadę w sklepie, ale dla mnie to naprawdę kiepskie wyjście. Chociaż siedzenie w domu też nie bardzo mi się uśmiecha. Myślicie, że lepiej schować dumę do kieszeni i po prostu stanąć za sklepową ladą?
Powiązane artykuły
-
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia
W mojej rodzinie zawsze dużą wagę przywiązywało się do kwestii wykształcenia. Tato jest prawnikiem, mama tłumaczem języka francuskiego, ja od czterech lat zajmuję się zarządzaniem sporą grupa osób przy międzynarodowych projektach marketingowych. Do tej pory jednak jakoś nie ułożyłam sobie prywatnego życia – były jakieś związki, owszem, ale kończyły się szybko. Chyba trafiałam po prostu na nieodpowiednich facetów.
-
Kobiece wyznanie: Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont...
Ze względu na to, że przeciągający się u mojego sąsiada remont doprowadza mnie do szału, postanowiłam wybrać się na długi spacer. Łażąc bez celu nagle znalazłam się w jednym z pobliskich parków.
-
Kobiece Wyznania: Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od...
Jestem z narzeczonym od 4 lat. Mamy synka. Narzeczony jest za granica od roku czasu. Przyjezdza w kazde wolne dni. Jego brat jest tam razem z nim.
-
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego...
Zawsze wydawało mi się, że rodzice traktują mnie gorzej niż młodsza siostrę. To ona zawsze dostawała najlepsze zabawki, była chwalona, całowana, brana na kolana – u mnie tego zabrakło.
Anonim
Od zawsze byłam obca moim rodzicom, dziś dowiedziałam się dlaczego... 2017-02-01 07:28:54 2017-01-03 13:01:04